Reklama

Z życia wzięte

"To twoje dziecko? To i moje" – teściowa dała mi więcej miłości niż własna rodzina"
"To twoje dziecko? To i moje" – teściowa dała mi więcej miłości niż własna rodzina"

"Zawsze myślałam, że w trudnych chwilach mogę liczyć na rodzinę. Że jeśli noga mi się powinie, to moi rodzice będą pierwsi, którzy wyciągną do mnie rękę. Jak bardzo się myliłam. Gdy tylko okazało się, że ich "grzeczna córeczka" zaszła w ciążę, kazali mi pakować walizki".

Nd. 2 marca

"A może hotel?" - mama przyjeżdża na tydzień, a mąż panikuje. Że niby ograniczam jego wolność"
"A może hotel?" - mama przyjeżdża na tydzień, a mąż panikuje. Że niby ograniczam jego wolność"

"Nie widziałam mamy od ponad roku. Pracuje za granicą i rzadko ma okazję przyjechać, więc kiedy zadzwoniła z radosną nowiną, że ma tydzień wolnego i chciałaby spędzić go u nas, nie wahałam się ani chwili. Byłam zachwycona... Mój mąż - mniej. Dużo mniej".

Nd. 2 marca

"Przez całe życie czułam, że coś jest nie tak. Kiedy zadzwoniłam do ojca, wszystko się wyjaśniło"
"Przez całe życie czułam, że coś jest nie tak. Kiedy zadzwoniłam do ojca, wszystko się wyjaśniło"

"Przez całe życie czułam, że coś jest nie tak. Ojciec był, ale jakby go nie było. Dbał o mnie, nigdy mi niczego nie brakowało, ale… nigdy też nie poczułam, że naprawdę mu zależy. Myślałam, że może po prostu taki ma charakter, że nie umie okazywać uczuć. Ale kiedy zadzwoniłam do niego, żeby w końcu wyrzucić z siebie wszystkie żale, usłyszałam coś, czego nigdy się nie spodziewałam".

Nd. 2 marca

"Teraz my musimy szukać pracy?" Wróciłam do kraju po latach, ale dzieci miały inne plany"
"Teraz my musimy szukać pracy?" Wróciłam do kraju po latach, ale dzieci miały inne plany"

"Po wielu latach pracy za granicą wróciłam do domu w końcu szczęśliwa, gotowa zacząć nowy rozdział w życiu. Myślałam, że moje dzieci ucieszą się z mojego powrotu, że będą wdzięczne za to, co dla nich zrobiłam. Ale najwyraźniej moja wizja rzeczywistości była nieco inna od ich".

Nd. 2 marca

"Synu, mam problem!" – "Mamo, całe życie radziłaś sobie sama, to radź sobie dalej"
"Synu, mam problem!" – "Mamo, całe życie radziłaś sobie sama, to radź sobie dalej"

"Niektórzy rodzice uważają, że ich dzieci powinny od małego być samodzielne. Żadnych czułości, żadnych ulg, żadnej pomocy – "wypłyń na głęboką wodę i radź sobie". Ale kiedy życie robi psikusa i role się odwracają, nagle okazuje się, że jednak "rodzina powinna sobie pomagać".

Z życia wzięte

Nd. 2 marca

"Mamo, teraz tak się robi" – synowa uznała, że zna życie lepiej ode mnie. Własny dom przestał być mój"
"Mamo, teraz tak się robi" – synowa uznała, że zna życie lepiej ode mnie. Własny dom przestał być mój"

"Kiedy człowiek całe życie prowadzi dom po swojemu, wydaje mu się oczywiste, że to jego przestrzeń, jego zasady. Aż tu nagle pojawia się młoda, 'nowoczesna' synowa i oznajmia, że wszystko robiłam źle. Że czasy się zmieniły, że teraz obowiązują inne standardy, a moje metody są przestarzałe. Myślałam, że to tylko chwilowe uniesienie młodości, ale ona naprawdę postanowiła przejąć kontrolę".

Nd. 2 marca

"Macie miejsce, więc się wprowadzam" – córka męża uznała, że to oczywiste"
"Macie miejsce, więc się wprowadzam" – córka męża uznała, że to oczywiste"

"Kiedy wzięłam ślub z Adamem, wiedziałam, że ma dorosłą córkę z pierwszego małżeństwa. Była niezależna, miała swoje życie, swoje plany, wszystko wydawało się poukładane. Aż do momentu, gdy nagle doszła do wniosku, że nasze mieszkanie to idealne miejsce… dla niej".

Sob. 1 marca

"Jak możesz to robić mojemu synkowi" – była teściowa wpadła w histerię, a on… nawet się nie przejął"
"Jak możesz to robić mojemu synkowi" – była teściowa wpadła w histerię, a on… nawet się nie przejął"

"Niektórym ludziom naprawdę ciężko wytłumaczyć, że życie toczy się dalej. Po rozwodzie w końcu ułożyłam sobie wszystko na nowo, znalazłam mężczyznę, przy którym czuję się szczęśliwa, a mój były mąż… no cóż, żyje swoim życiem i ma to gdzieś. W przeciwieństwie do mojej byłej teściowej, która postanowiła bronić 'honoru syna', chociaż on sam zupełnie się tym nie przejął".

Sob. 1 marca