Reklama
"Mój syn na kolacji wigilijnej ciągle wychwalał potrawy, które zrobiła jego żona. O moich nawet nie wspomniał"
Piątek, 27 grudnia 2024
"Mój syn na kolacji wigilijnej ciągle wychwalał potrawy, które zrobiła jego żona. O moich nawet nie wspomniał"
1/8
Źródło:
AKPA
Agnieszka i Marek Perepeczko oraz pikantny szczegół. Przez lata mieszkał w Australii z żoną i z jej kochankiem
Reklama
"Te święta, które powinny być czasem miłości, radości i rodzinnego ciepła, pozostawiły we mnie uczucie żalu, jakiego dawno nie doświadczyłam. Mój własny syn – mój ukochany chłopiec, którego wychowałam z miłością i z ogromnym poświęceniem – podczas tej wyjątkowej kolacji nie znalazł ani jednego słowa uznania dla moich potraw. Wszystkie jego pochwały kierowały się wyłącznie w stronę dań przygotowanych przez jego żonę".
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: "Mój syn na kolacji wigilijnej ciągle wychwalał potrawy, które zrobiła jego żona. O moich nawet nie wspomniał"