"Rodzice rozwodzą się po 40 latach. Powód jest absurdalny"

"Rodzice rozwodzą się po 40 latach. Powód jest absurdalny"

"Rodzice rozwodzą się po 40 latach. Powód jest absurdalny"

canva.com

"Od zawsze wydawało mi się, że moi rodzice są przykładem pary 'na zawsze'. Całe życie razem, poukładani, zgodni. No właśnie. Nagle mój 70-letni ojciec stwierdza, że 'chce zacząć nowe życie' i oznajmia, że rozwodzi się z mamą. Myślałam, że to jakiś dziwny żart, ale on jest śmiertelnie poważny".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tata stwierdził, że chce "poczuć wolność"

Moi rodzice zawsze byli jak takie solidne, nierozłączne duo. Mama – Stefania – zawsze miała wszystko pod kontrolą. Tata – Zenon – spokojny, układny, zgadzał się na jej warunki. Wydawało się, że żyją w zgodzie, mają swoje ustalone role, a życie płynie im stabilnie. Może nie był to ognisty romans, ale kto powiedział, że po tylu latach małżeństwa musi być namiętność jak w filmach?

Aż tu nagle tata, po czterdziestu latach małżeństwa, stwierdza, że chce 'zacząć nowe życie'. 'Poczuć wolność' - jak to ładnie ujął. Siedziałam, słuchałam i nie mogłam uwierzyć. Moje oczy rosły z każdą sekundą. Myślałam, że za chwilę doda, że to żart, albo że to kryzys wieku średniego - tylko że on ma 70 lat i w tym wieku nagle potrzebuje 'szansy na szczęście'? Coś mi się tu nie kleiło.

Radosne starsze małżeństwo canva.com

Rodzice byli zawsze tacy poukładani. Myślałam, że jeśli ktoś przeżył ze sobą 40 lat, to już przetrwa wszystko. A tu nagle tata chce się uwolnić i żyć po swojemu. Wydaje się, jakby zmienił się w zupełnie innego człowieka.

Powód rozwodu mnie rozbił

Gdy tata oznajmił, że chce odejść od mamy, nie mogłam się powstrzymać i zapytałam: 'Dlaczego'. A on spokojnie odpowiedział, że 'chce jeszcze w życiu zaznać wolności'. Jakiej wolności? Myślałam, że mnie zatka. Przecież przeżył całe życie, mając wszystko, czego mógł chcieć – dom, rodzinę, stabilizację. To teraz nagle poczuł się 'uwięziony'?

Całe życie chodził jak w zegarku, ale zawsze wydawało się, że to mu odpowiadało. Nigdy nie słyszałam, żeby narzekał. A teraz, nagle, odkrył, że jednak jest 'nieszczęśliwy' i potrzebuje czegoś więcej. Jakby te 40 lat spędzonych razem nagle przestało dla niego cokolwiek znaczyć.

Wesoły staruszek starszy pan w czapce i śmiesznych okularach canva.com

Mama niby stara się trzymać fason, ale widać, że jest zrozpaczona. Zawsze trzymała tatę krótko, ale robiła to, bo chciała, żeby wszystko było poukładane. Gotowała, sprzątała, prowadziła dom – wszystko miało swój porządek. Tata nigdy się nie skarżył, a teraz, nagle, potrzebuje 'wolności'. Czuję się, jakbym straciła grunt pod nogami, bo nie wiem, co dalej.

Przecież tata nie znajdzie lepszego życia niż to, które ma z mamą. Nawet mama zaczęła się zastanawiać, czy po tych wszystkich latach bycia razem, nagle wszystko się rozsypie.

Magdalena

Jacek Sasin zrzucił aż 35 kg. Stosował znaną dietę "mż". Porównujemy zdjęcia
Źródło: Adam Burakowski/East News; x.com/SasinJacek
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama