"Zawsze uwielbiałam styl Jacka. Broda, kraciasta koszula, pewny siebie wyraz twarzy – no, taki 'drwal', który wchodzi do pokoju i od razu rzuca się w oczy. Ale ostatnio Jacek zrobił coś, co kompletnie mnie rozbiło – zgolił swoją brodę! Teraz patrzę na niego i myślę: 'Gdzie się podział mój facet?' Czuję, jakbym mieszkała z kimś zupełnie obcym".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mój ideał: prawdziwy 'drwal'
Nie wiem, czy to tylko ja, ale zawsze kręcili mnie faceci z zarostem. Uwielbiam ten męski, surowy wygląd – broda, krata, mocne buty, zawadiacki uśmiech. Taki typ 'drwala', co to wygląda, jakby w każdej chwili mógł wziąć siekierę i porąbać drewno na opał. I właśnie taki był Jacek. Od pierwszej chwili wiedziałam, że to mój typ. Od kiedy się poznaliśmy, zawsze nosił brodę i wyglądał dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam – męsko, stylowo, z klasą.
Nasze życie potoczyło się szybko – ślub, dzieci, wspólne życie. Przez cały ten czas Jacek zawsze miał brodę. To była część jego osobowości, jego znaku rozpoznawczego. I choć zmieniało się wszystko wokół nas, jego broda pozostawała – solidna i zawsze zadbana. Aż do teraz…
Kilka tygodni temu Jacek musiał zgolić brodę z powodu jakiejś wysypki, którą zalecił mu leczyć dermatolog. Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, ale nie byłam gotowa na to, jak ogromny wpływ ta zmiana będzie miała na nasze relacje. Bo kiedy Jacek wrócił do domu ogolony, nie mogłam w to uwierzyć.
canva.com
Bez brody mój mąż wygląda jak chłystek
Wyobraźcie sobie mój szok, gdy zobaczyłam Jacka bez jego charakterystycznej brody. Patrzę na niego i myślę: 'Czy to naprawdę on?' Ten mężczyzna, który zawsze wyglądał tak dojrzale i męsko, nagle wygląda… no cóż, jak chłystek. Jakby zgubił całą swoją siłę, ten pewny siebie wyraz twarzy, który tak bardzo mnie przyciągał.
Najbardziej szokujące było to, jak zareagowały nasze dzieci. Młodszy syn, kiedy zobaczył tatę, dosłownie uciekł do mnie i schował się za mną. 'Mamo, co się stało z tatą?' – pytał, zupełnie zbity z tropu. Starszy próbował to zrozumieć, ale widziałam, że jest równie zaskoczony. Nawet nasi znajomi byli w szoku.
Teraz wyglądasz jak chłopaczek, Jacek. Nie sądziłam, że broda może aż tak zmienić wygląd, ale muszę przyznać, że lepiej ci było z nią
– powiedziała mu moja mama, kiedy przyszła w odwiedziny. No cóż, ona zawsze lubiła walić prosto z mostu.
canva.com
Zupełnie nowy mąż, zupełnie nowe małżeństwo
Nie chcę, żeby to źle zabrzmiało, ale naprawdę czuję, że Jacek stracił całą swoją charyzmę. Przytulam go, patrzę na niego, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że brakuje mu tej męskiej siły, którą zawsze miał. Broda nadawała mu surowości, a teraz… czuję się, jakbym mieszkała z kimś zupełnie innym. Próbuję przymykać oko na jego nowy wygląd, ale wewnętrznie czuję, że coś jest nie tak. Zawsze uwielbiałam to uczucie, kiedy przytulałam się do jego zarostu – miał w sobie coś surowego i pociągającego. Teraz tego nie ma, a ja nie mogę przestać myśleć o tym, jak bardzo tęsknię za jego dawnym wyglądem.
Spokojnie, Tereska, broda szybko odrośnie. Ale rozumiem cię. Broda to broda
– próbowała mnie pocieszyć przyjaciółka, kiedy jej się zwierzyłam.
Jacek to świetny mąż, wspaniały ojciec, i wiem, że wygląd to tylko zewnętrzny szczegół. Ale ten 'szczegół' był dla mnie naprawdę ważny. Marzę o dniu, kiedy jego zarost wróci, a ja znowu poczuję, że mam przy sobie tego mężczyznę, który mnie tak przyciągał przez wszystkie te lata. Wiem, że to może zabrzmieć płytko, ale nie mogę się doczekać, aż jego broda odrośnie i wszystko wróci do normy.
Terenia