"Ubrałam się ładnie na cmentarz. A syn stwierdził, że 'w pewnym wieku mi się w głowie przewraca'"

"Ubrałam się ładnie na cmentarz. A syn stwierdził, że 'w pewnym wieku mi się w głowie przewraca'"

"Ubrałam się ładnie na cmentarz. A syn stwierdził, że 'w pewnym wieku mi się w głowie przewraca'"

canva.com

"Jak co roku poszłam na cmentarz, żeby odwiedzić grób mojego męża. Co roku staram się wyglądać wyjątkowo elegancko, zwłaszcza w ten szczególny dzień - trochę dla zmarłego męża, trochę dla mojego dobrego samopoczucia. Teraz włożyłam mój ulubiony ciemnoczerwony płaszcz, który przypomina mi o dawniejszych czasach. Nie spodziewałam się, że na cmentarzu przypadkiem spotkam mojego syna. A już na pewno nie przewidziałam, że wywoła scenę przy ludziach. Wszystko przez to, że jego zdaniem 'w moim wieku' taki płaszcz to przesada".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Reklama

Chciałam wyglądać z klasą, a nie jak szara myszka

Może mam 65 lat, ale to nie znaczy, że muszę ubierać się w bury, nijaki strój. Mój mąż zawsze mówił, że mam styl i że dobrze mi w kolorach, które ożywiają moją urodę. Ten płaszcz to ostatnia rzecz, jaką kupiliśmy razem, kiedy jeszcze był zdrowy – ciepły, elegancki, w pięknej, ciemnoczerwonej barwie. Kiedy go zakładam, czuję, że mam na sobie coś wyjątkowego. To jak hołd dla niego i dla tych chwil, kiedy cieszyliśmy się wspólnym życiem.

Niestety, mój syn Paweł chyba patrzy na mnie zupełnie inaczej. Wygląda na to, że dla niego powinnam chodzić w szarościach i najlepiej nie rzucać się w oczy. Przez jedno pytanie, które zadałam mu ponad rok temu, o to, czy myślą z żoną o dzieciach, zrobił się oschły i zdystansowany. Nie miałam złych intencji – po prostu chciałam wiedzieć, jak wyobrażają sobie przyszłość. Ale od tamtej pory trzyma mnie na dystans, jakby moja obecność go drażniła.

Reklama

Kobieta w czerwonym płaszczu na spacerze canva.com

"W twoim wieku to nie przystoi"

Kiedy przypadkiem spotkałam Pawła na cmentarzu, naprawdę się ucieszyłam, bo nie widzieliśmy się od dłuższego czasu. Podchodzę do niego, żeby zapytać, czy może przyjdzie do mnie na herbatę po wizycie na grobie, a on zamiast odpowiedzieć zaczyna mnie oceniać. Na głos, na środku cmentarza, przy obcych ludziach:

Reklama

Mamo, jak ty wyglądasz? Dlaczego masz na sobie ten czerwony płaszcz? W twoim wieku to po prostu nie przystoi. Chyba zapomniałaś, gdzie twoje miejsce i że takie odmładzanie się na siłę w pewnym wieku wygląda śmiesznie. Ojciec się chyba w grobie przewraca...

Czułam, jak wszyscy się na nas patrzą, a ja stałam tam zszokowana, w płaszczu, który miał dla mnie ogromną wartość sentymentalną i czułam, jak robi mi się gorąco z zażenowania. Próbowałam mu wytłumaczyć, że ten płaszcz to pamiątka po ojcu, że przypomina mi o pięknych chwilach. Ale dla niego to chyba było bez znaczenia – liczyło się tylko to, żeby "matka" w jego oczach wyglądała odpowiednio szacownie i "na swój wiek".

Zamiast wsparcia – krytyka

Czułam się, jakby mnie potraktował jak kogoś obcego. Nie przyszło mu do głowy, żeby chociaż poczekać na spokojniejszy moment albo porozmawiać ze mną o tym, co mu nie pasuje, na osobności.

Reklama

Nie mieści mi się w głowie, że można tak mówić do własnej matki. Dlaczego w ogóle wydaje mu się, że ma prawo cię oceniać - to ty go wychowałaś. Jesteś dorosłym człowiekiem i masz prawo nosić to, co ci się podoba. A on nie ma prawa robić ci takiego wstydu. Nikt nie ma takiego prawa

– powiedziała moja bratowa, która towarzyszyła mi na grobie zmarłego męża.

Oburzona starsza pani w żółtym swetrze canva.com

Reklama

I miała rację. Mój syn postanowił, że w tym momencie powie, co mu leży na wątrobie, nie zważając na to, że poczuję się upokorzona, że to dzień, który miał być hołdem dla jego ojca. On widział tylko siebie, swoje wyobrażenie o tym, co wypada, a czego nie. Inna sprawa, że nie wiem, skąd te przekonania wziął...

Ostatnie, czego się spodziewałam, to że własne dziecko zrobi mi publiczną awanturę. Zamiast docenić, że staram się wyglądać dobrze, że dbam o siebie, on widzi tylko to, co mu nie pasuje i rzuca mi to w twarz, jakbym była małą dziewczynką, która nie zna się na zasadach dobrego wychowania. Z tego cmentarza wracałam nie tylko z poczuciem straty męża, ale też z gorzkim smakiem rozczarowania – rozczarowania tym, jak bardzo mój syn okazał się prostakiem.

Gienia

Te gwiazdy odeszły w 2024 roku. Na zdjęciu Bogumiła Wander
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama