"Syn idzie na ślub mojego byłego męża. Nie wiem, czy powinnam kupić prezent"

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Syn dostał zaproszenie na ślub

Z mężem rozstaliśmy się w zgodzie już kilka lat temu. Między nami nie układało się od dłuższego czasu. Przyznam, że to była słuszna decyzja. Oboje odżyliśmy i ułożyliśmy sobie życie na nowo. Mamy jednak wspólnego syna. Na co dzień to ja się nim zajmuję, ale dbamy o to, żeby miał poprawne relacje z ojcem. To ważne, ponieważ przecież on również jest jego rodzicem. To oznacza, że syn często go odwiedza i również uczestniczy w jego życiu. A teraz otrzymał zaproszenie na ślub mojego byłego męża.

canva.com

Nie wiem, czy kupić prezent

Oczywiście ślub nie był dla mnie zdziwieniem, bo poznałam partnerkę mojego byłego męża. To wspaniała kobieta i cieszę się, że między nimi tak świetnie się układa. Wiem, że jest ona również dobrą macochą dla mojego syna. A to bardzo ważne, bo przecież on spędza z nimi weekendy, a także wakacje. Nie chciałabym mieć z nimi żadnych zgrzytów. Mam jednak pewną zagwozdkę. Nie wiem, czy powinnam kupić mojemu synowi prezent, który wręczy swojemu ojcu i jego nowej żonie. Z drugiej strony jest synem, więc teoretycznie może przyjść z pustymi rękami.

Chyba wypada

Mam jednak wrażenie, że wypada, aby syn wręczył swojemu ojcu drobny upominek. Wydaję mi się, że zostanie to miło odebrane. Nie wiem jednak, jak drogi powinien to być prezent. Syn jest nastolatkiem i nie ma własnych pieniędzy, dlatego nie wiem, jak rozwiązać tę sytuację. Z drugiej strony, to wiem, że mój mąż oraz jego partnerka ucieszą się z każdej drobnostki. Być może najlepszym rozwiązaniem będzie sytuacja, w której dam mojemu synowi pieniądze i powiem, żeby wybrał coś dla swojego taty. Wtedy rzeczywiście będzie to prezent od serca. Choć nie wiem, czy warto zaufać jego gustowi. Wydaję mi się, że voucher na masaż albo romantyczną kolację będzie bezpiecznym wyborem, a na pewno wywoła uśmiech na ich twarzach. Wciąż jednak zastanawiam się, czy aby na pewno jest to dobry pomysł.

Zamyślona Kobieta