"Obecna żona nie chce widywać się z moją byłą żoną. Chciałem, żebyśmy stworzyli dużą rodzinę"

"Obecna żona nie chce widywać się z moją byłą żoną. Chciałem, żebyśmy stworzyli dużą rodzinę"

"Obecna żona nie chce widywać się z moją byłą żoną. Chciałem, żebyśmy stworzyli dużą rodzinę"

Canva

"Od pewnego czasu w moim życiu narasta konflikt, który dotyczy relacji pomiędzy moją obecną żoną a byłą. Mimo że moje intencje są dobre, to czuję, że wszystko zaczyna się komplikować. Chciałem stworzyć z obecną i byłą żoną coś na kształt dużej rodziny. Ale ta obecna nie życzy sobie, żebyśmy się widywali z tą byłą".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mam dobry kontakt z byłą żoną

Zacznę od tego, że jestem po rozwodzie, ale mimo to zachowałem bardzo dobre relacje z moją byłą żoną, Anią. Nasze małżeństwo nie przetrwało, jednak rozstaliśmy się w zgodzie, bez większych dramatów i konfliktów. Udało nam się porozumieć w sprawie podziału majątku i opieki nad naszymi dziećmi. Dla mnie to było bardzo ważne – aby mimo rozstania nasze dzieci czuły się bezpieczne i kochane. Wierzyłem, że dojrzałe podejście do rozwodu sprawi, że w przyszłości uda się nam stworzyć coś w rodzaju "rozszerzonej rodziny", gdzie oboje będziemy w dobrych relacjach i wzajemnie się wspierać.

Po kilku latach od rozwodu poznałem obecną żonę, Magdę. Nasze uczucie rozwinęło się szybko i jestem naprawdę szczęśliwy, że znalazłem kogoś, kto daje mi tyle radości i wsparcia. Kiedy się pobraliśmy, byłem przekonany, że uda mi się zbudować coś, o czym marzyłem – dużą, kochającą się rodzinę, w której wszyscy będą się wzajemnie akceptować i wspierać. Myślałem, że skoro ja i Ania potrafiliśmy dojść do porozumienia, to Magda również zrozumie, że dla dobra dzieci i naszego spokoju powinniśmy utrzymywać dobre relacje.

Obecna żona nie chce spotykać się z byłą

Niestety, rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana, niż się spodziewałem. Magda od samego początku miała problem z tym, że utrzymuję kontakt z Anią. Dla niej to było niezrozumiałe, dlaczego miałbym spotykać się i rozmawiać z byłą żoną. Próbowałem tłumaczyć, że chodzi o dzieci, że nasze relacje są czysto przyjacielskie, że nie ma w tym nic złego. Ale Magda nie chciała tego słuchać. Mówiła, że to dziwne, że czuje się z tym nieswojo i że ona nie chce mieć nic wspólnego z moją byłą żoną.

Dojrzały mężczyzna trzyma się za brodę. Canva

Z biegiem czasu sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Z każdą próbą organizacji wspólnych spotkań, czy to urodzin dzieci, czy innych rodzinnych uroczystości, Magda była coraz bardziej niechętna. Dochodziło do kłótni, w których zarzucała mi, że zbyt mocno trzymam się przeszłości, że nie pozwalam nam na stworzenie własnej, nowej rodziny. Ale ja nie mogę zrozumieć, dlaczego tak bardzo ją to rani. Przecież dla mnie Ania to już przeszłość, a Magda jest teraźniejszością i przyszłością.

Marzyłem, że po rozwodzie uda mi się stworzyć dużą rodzinę, w której każdy będzie miał swoje miejsce. Dla mnie to oczywiste, że dzieci są najważniejsze, i chciałem, żeby Magda to zrozumiała. Jednak Magda coraz częściej stawia mi ultimatum. Albo ograniczę kontakty z Anią do absolutnego minimum, albo nasze małżeństwo będzie zagrożone. Nie wiem, co mam robić. Czuję, że jestem rozdarty między dwiema stronami. Z jednej strony chcę być dobrym ojcem i nadal utrzymywać przyjazne relacje z Anią, dla dobra naszych dzieci. Z drugiej strony, nie chcę, żeby moje małżeństwo z Magdą się rozpadło. Kocham ją i chcę, żeby była szczęśliwa, ale jednocześnie nie chcę całkowicie odciąć się od przeszłości, która jest integralną częścią mojego życia.

Witek

Stylowe fryzury męskie dla ponów po 60 roku życia. 15 modnych propozycji na jesień 2024
Źródło: instagram.com/gigifarne
Reklama
Reklama