"Sama prosiła o wnuka, a teraz nie chce go pilnować. Powiedziała, że jest na to za stara, a swoje dzieci już odchowała"

"Sama prosiła o wnuka, a teraz nie chce go pilnować. Powiedziała, że jest na to za stara, a swoje dzieci już odchowała"

"Sama prosiła o wnuka, a teraz nie chce go pilnować. Powiedziała, że jest na to za stara, a swoje dzieci już odchowała"

Canva

"Wszystkim dookoła opowiadała, jak to wyczekuje małego bąbelka, jak będzie z nim chodzić na spacery i jak odciąży mnie, kiedy tylko będzie mogła. Po jego narodzinach rzeczywiście była w euforii — pierwsze zdjęcia, prezenty, zachwyty. Byłam przekonana, że wręcz będę musiała powstrzymywać ją od ciągłego wożenia go w wózku, zabaw i pilnowania. Jednak po kilku miesiącach sprawy nieco się skomplikowały".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Sama prosiła o wnuka, a teraz nie chce go pilnować

Moja mama, która jeszcze do niedawna bez przerwy pytała, kiedy wreszcie doczeka się wnuka, teraz gdy w końcu go ma, nagle stwierdziła, że pilnowanie go to nie jej działka. Wszystkim dookoła opowiadała, jak to wyczekuje małego bąbelka, jak będzie z nim chodzić na spacery i jak odciąży mnie, kiedy tylko będzie mogła. Jak dziś pamiętam jej słowa:

Tak bardzo chciałabym poczuć to szczęście, jakim jest opieka nad takim słodkim maleństwem.

Po jego narodzinach rzeczywiście była w euforii — pierwsze zdjęcia, prezenty, zachwyty. Byłam przekonana, że wręcz będę musiała powstrzymywać ją od ciągłego wożenia w wózku, zabaw i pilnowania. Jednak po kilku miesiącach sprawy nieco się skomplikowały.

Nagle okazało się, że moja 50-letnia mama "jest już na to za stara". Powiedziała, że swoje dzieci już odchowała i teraz chce sobie odpocząć.

A przecież ja się nie narzucam i nie proszę ją o to, żeby zajmowała się dzieckiem dzień w dzień, tylko tak od czasu do czasu. Miałam nadzieję, że zabierze wnuka na weekend, żebym, mogła z mężem w końcu obejrzeć coś innego niż "Bing" czy "Psi Patrol". Niestety, niedoczekanie.

Starsza kobieta w okularach korekcyjnych, siwych włosach i fioletowym swetrze, popijająca herbatę z białego kubka Canva

Powiedziała, że jest na to za stara, a swoje dzieci już odchowała

Rozumiem, że ma prawo do odpoczynku, a dziecko to nie jej obowiązek. Ale gdy tylko przypomnę sobie jej słowa z przeszłości, to coś we mnie pęka. Tak wiele razy prosiłam ją o pomoc, bo mały ma kolki, a ja nie spałam już trzecią noc z rzędu. A ona tylko uśmiech, rozłożone ręce i klasyczne:

Kochanie, babcia musi teraz odpocząć. Już nie mam tyle energii.

Za każdym razem jak wspomnę, że mogłaby zostać z wnukiem na kilka godzin, to nagle zaczyna ją boleć kręgosłup. A przecież to ta sama osoba, która jeszcze miesiąc temu spokojnie wędrowała po górach.

Nie twierdzę, że oczekiwałam od niej pełnego zaangażowania, ale raz na jakiś czas mogłaby poświęcić się dla dobra sprawy. Czuję do niej ogromny żal. Z jednej strony rozumiem, że latka lecą, ale z drugiej — kiedy namawiała mnie na dziecko, miałam nadzieję na więcej wsparcia, zwłaszcza że sama mi je obiecywała.

Teraz czuję, że mogę liczyć tylko na siebie. Nie chodzi mi o to, żeby babcia nagle stała się nianią na pełen etat, ale myślę, że obietnice składane przed urodzeniem wnuka były nie do końca przemyślane.

Monia

Ukochana Marcina Hakiela w przepięknej sesji brzuszkowej. Niczym anioł, zwiewna i kobieca
Źródło: instagram.com/_de_bonbon_
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama