"Mąż notorycznie myli moje imię i chodzi jakiś zamyślony. Tłumaczy się przemęczeniem"

"Mąż notorycznie myli moje imię i chodzi jakiś zamyślony. Tłumaczy się przemęczeniem"

"Mąż notorycznie myli moje imię i chodzi jakiś zamyślony. Tłumaczy się przemęczeniem"

canva.com

"Nie należę do kobiet, które za wszelką cenę doszukują się we wszystkim negatywnych podejrzeń, ale ostatnimi czasy dzieją się takie rzeczy, obok których nie mogę przejść obojętnie. Mój mąż notorycznie myli moje imię i chodzi jakiś zamyślony. Tłumaczy się przemęczeniem, ale ja w głowie mam różne myśli, bo w przeszłości zdarzyło mu się robić rzeczy, z których nie do końca byłam zadowolona, lecz ze względu na dzieci dałam mu drugą szansę".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż myli moje imię z imieniem koleżanki z pracy

Nie ukrywam, że miałam pewne wątpliwości co do tego, czy powinnam opisywać takie szczegóły z mojego życia prywatnego obcym ludziom, ale przekonała mnie anonimowość. Potrzebowałam się też komuś wygadać, a nie chcę na ten moment dzielić się moimi podejrzeniami z mamą bądź koleżankami, żeby najzwyczajniej w świecie nie siać niepotrzebnej paniki.

Reklama

Jesteśmy z Robertem siedemnaście lat po ślubie i poza jedną sytuacją, to nigdy nie miałam mu nic do zarzucenia. Uważam, że nasz związek jest idealny, Robert doskonale sprawdza się zarówno w roli ojca, jak i wspierającego partnera, co dziś nie jest już tak oczywiste.

Niestety od jakiegoś czasu chodzę zaniepokojona, ponieważ Robertowi zdarza się pomylić moje imię i zamiast zwrócić się do mnie Agnieszka, to nazywa mnie Agata Niby nic, ale w mojej głowie aż kłębi się od myśli, które sugerują, że mój ukochany mąż może spotykać się na boku z inną kobietą.

Reklama

mężczyzna w czarnym płaszczu trzymająca za rękę kobietę w beżowym płaszczu canva.com

Reklama

Kiedyś był wobec mnie nieszczery

Próbowałem z nim o tym rozmawiać, ale on stanowczo zaprzecza, że coś złego jest narzeczy. Swoje przejęzyczenia tłumaczy zmęczeniem wynikającym z przepracowania oraz tym, że Agatą jest jego koleżanka z pracy, do której musi zwracać się po imieniu kilka razy dziennie.

Reklama

Chciałabym w to wszystko wierzyć, ale mam pewne wątpliwości i nie do końca kupuję jego tłumaczenie. Po pierwsze ja niejednokrotnie byłam przemęczona do granic możliwości, ale nigdy nie zapomniałam, jak ma na imię mój mąż czy moi synowie. Od kiedy on mi to powiedział, czuję się trochę tak, jakby miał mnie za naiwną niunią, która nie myśli i bezmyślnie łyka wszystko, co jej się powie.

Reklama

Kolejnym powodem przemawiającym za słusznością moich podejrzeń jest zdarzenie, które miało miejsce kilka miesięcy po naszym ślubie. W telefonie Roberta znalazłam wiadomości SMS, które rzekomo wymieniał z koleżanką, ale ten sposób pisania pasował mi bardziej do cichej kochanki, niż znajomej.

Przepraszał, błagał o przebaczenie i codziennie przyjeżdżał do domu z kwiatami, więc machnęłam na to wszystko ręką i mu wybaczyłam. Dziś tłumaczę to tym, że byłam już w ciąży z naszymi bliźniakami i bardzo zależało mi na tym, żeby miały ojca oraz normalną rodzinę.

Żałować, nie żałuję, ale jestem wyczulona i w obecnej sytuacji trudno mi uwierzyć, że pomyłki mojego imienia są tylko i wyłącznie efektem przemęczenia. Nie mogę być aż tak naiwna.

R.

Historia związku Marcina Millera i Anny. Żona wybaczyła zdradę królowi disco polo - zdjęcia Marcina Millera i jego żony.
Źródło: PIOTR MECIK/East News
Reklama
Reklama