"Sąsiad przyciął moje tuje, bo mu przeszkadzały. To ja przycięłam jego kwiatki, bo brzydko pachniały"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Sąsiadowi przeszkadzały moje tuje

Kiedyś z sąsiadem nie wchodziliśmy sobie w drogę i tak było dobrze. Niestety, ostatnio zaczął narzekać. Zwrócił uwagę na to, że moje tuje rzucają zbyt wiele cienia na jego działkę. Drzewka wcale nie są wysokie. Mało tego, nie osiągnęły nawet dwóch metrów, więc uważam, że on po prostu przesadza. Powiedziałam mu, że nie podetnę drzewek i mogą jeszcze trochę rosnąć. On był niezadowolony, ale nie spodziewałam się, że zrobi coś takiego. Kiedy nie było mnie w domu, podciął moje tuje, bo mu przeszkadzały. Byłam zła, próbowałam z nim porozmawiać na ten temat, ale on uważał, że zrobił słusznie i tak wyglądają lepiej. Nie mogłam tego tak zostawić.

canva.com

Odwdzięczyłam mu się

Uznała, że jeżeli zostawię to w ten sposób, to sąsiad dalej będzie sobie tak pogrywał i robił to, co chce. A ja nie mogłam na to pozwolić. Od dawna przeszkadzał mi zapach kwiatów, które sąsiad posadził pod płotem. To duże krzaki, z których unosił się nieprzyjemny zapach, szczególnie wieczorem. Uznałam, że skoro on robi sobie samowolkę na jego podwórku, to ja zrobię to samo. Kiedy sąsiada nie było w domu, ucięłam wszystkie kwiatki. W końcu przy płocie ładnie pachnie, a kiedy sąsiad to zobaczył, był aż czerwony ze złości.

Teraz sąsiad ma pretensje

Oczywiście sąsiad do mnie przyszedł i zapytał, co to ma znaczyć. Ja odpowiedziałam, że przeszkadzał mi zapach kwiatów, dlatego postanowiłam zrobić z nimi porządek, tak samo jak on z moimi tujami. Zaczął mieć do mnie pretensje, a ja odpowiedziałam, że przecież zrobiłam dokładnie to samo, co on na mojej działce. Oboje teraz jesteśmy na siebie obrażeni, a kiedy się mijamy, to odwracamy głowę w drugą stronę. Relacja między nami już nie będzie dobra, a teraz zastanawiam się nad tym, jak jeszcze lepiej odgrodzić się od sąsiada. Szukam rozwiązań, które sprawią, że całkowicie nie będę go oglądać przez płot. Wierzę, że jakoś uda mi się zasłonić ten widok.

Wkurzona Sąsiadka