"Moi rodzice rozwiedli się po ponad 30 latach małżeństwa. Teraz, po dwóch latach mama chce do taty wrócić. Niestety wiem o tym, że on już się z kimś spotyka".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Rozwód rodziców był nieunikniony
Dwa lata temu moi rodzice rozwiedli się po ponad 30 latach małżeństwa. To nie była łatwa decyzja ani dla nich, ani dla mnie. Dorosłam w przekonaniu, że ich związek, choć miał swoje wzloty i upadki, przetrwa wszystkie trudności. Niestety, rzeczywistość okazała się inna, a rozwód był nieunikniony.
Przez te dwa lata zarówno ja, jak i moi rodzice próbowaliśmy odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Mama długo zmagała się z emocjami, jakie pojawiły się po rozwodzie. Była smutna, rozczarowana i początkowo miała ogromny żal do taty. Ich rozstanie nie było burzliwe – nie było zdrady, przynajmniej o żadnej nie wiedziałam, ale z biegiem lat oddalili się od siebie na tyle, że już nie potrafili funkcjonować jako para. Każdy dzień w ich wspólnym życiu wydawał się bardziej walką niż partnerstwem. Cały czas miałam nadzieję, że może odnajdą wspólną drogę, ale kiedy doszło do rozwodu, wiedziałam, że to już koniec.
Canva
Mama chce wrócić do taty
Jednak ostatnio sytuacja się zmieniła. Mama po dwóch latach od rozwodu, zaczęła mówić, że chciałaby wrócić do taty. To było dla mnie kompletnym zaskoczeniem, bo choć wiedziałam, że wciąż o nim myśli i że tęskni za wspólnym życiem, nigdy nie spodziewałam się, że poważnie rozważy próbę odbudowania tego, co zostało zniszczone. Wygląda na to, że z biegiem czasu jej żal i gorycz zmieniły się w nostalgię i chęć naprawienia przeszłości. Mówi mi, że wciąż kocha tatę i że wierzy, że mogą jeszcze być razem szczęśliwi. Wierzy, że jeśli tylko dostaną drugą szansę, mogliby odzyskać to, co kiedyś mieli.
Problem polega jednak na tym, że ja wiem coś, czego moja mama jeszcze nie wie – tata spotyka się z kimś. To nie jest przelotna znajomość, ale relacja, która rozwija się już od jakiegoś czasu. Widzę, że jest szczęśliwy. Odkąd zaczął się spotykać z tą kobietą, wydaje się bardziej pogodny, otwarty na życie, jakby na nowo odkrywał siebie. Ucieszyłam się, że po rozwodzie, który również dla niego był trudnym doświadczeniem, znalazł kogoś, z kim może budować nową przyszłość.
I tu pojawia się mój dylemat. Nie wiem, jak powiedzieć mamie, że tata już ułożył sobie życie na nowo. Wiem, że jej pragnienie powrotu wynika z miłości i tęsknoty, ale z drugiej strony, nie mogę udawać, że nie wiem, co dzieje się w życiu taty. Nie chcę, żeby mama żyła w iluzji i planowała przyszłość, która jest już niemożliwa. Jednak sama myśl o tym, żeby jej powiedzieć, sprawia, że czuję ogromny ciężar na sercu.
Rozmawiałam z tatą o tym, co mówi mama. Był zaskoczony, ale też stanowczy w swojej odpowiedzi. Powiedział, że ma dla mamy ogromny szacunek i zawsze będzie ją cenił jako matkę swojego dziecka, ale nie widzi możliwości powrotu do przeszłości. Uważa, że ich czas jako pary minął, a teraz oboje powinni iść dalej. Widać, że jest gotów na nowy rozdział w swoim życiu, ale wiem, że i dla niego rozmowa z mamą będzie bolesna.
Chciałabym, żeby mama była szczęśliwa, ale wiem, że w tym przypadku jej pragnienie powrotu do taty prowadzi do rozczarowania.
Aneta T.