"Faworyzuję jedną wnuczkę i daję jej pokaźne kieszonkowe. Pozostałe mają zamożnych rodziców, więc nic nie dostają"

"Faworyzuję jedną wnuczkę i daję jej pokaźne kieszonkowe. Pozostałe mają zamożnych rodziców, więc nic nie dostają"

"Faworyzuję jedną wnuczkę i daję jej pokaźne kieszonkowe. Pozostałe mają zamożnych rodziców, więc nic nie dostają"

Canva

"I choć rozpieszczam je wszystkie po równo, gdy w grę wchodzi kieszonkowe, sprawy mają się nieco inaczej, a ja jestem znacznie bardziej wybredna. Faworyzuję jedną z wnuczek i daję jej pokaźne kieszonkowe. Pozostałe wnuczki mają czasami do mnie o to pretensje. Z jednej strony rozumiem ich rozczarowanie, ale z drugiej, no niestety, to nie moja wina, że Franek i jego małżonka są dość zamożni i nie potrzebują dodatkowego wsparcia finansowego od babci".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Rozpieszczam wszystkie wnuczki, ale faworyzuję jedną

Mam na imię Bożena i jestem babcią z prawdziwego zdarzenia. Mam 4 wnuczki: Kaję, Natalkę, Zoję i Madzię. Kaja jest jedynaczką od mojej pierworodnej Małgosi, a pozostała trójka to córeczki mojego syna — Franka. Każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa, a dla mnie najukochańsza na świecie.

Uwielbiam rozpieszczać swoje pociechy, bo przecież jak mawiają, rodzice są od wychowywania, a babcie od rozpieszczania. I ja w pełni zgadzam się z tym stwierdzeniem — moja rola to właśnie rozpieścić i wypełnić serca (oraz brzuszki) moich wnuczek miłością w najsłodszej postaci. Zawsze znajdę czas, by przygotować dla nich coś specjalnego. Każda wizyta moich wnuczek to dla mnie okazja do upieczenia ich ulubionych rogalików.

To już niemal rytuał — kiedy przychodzą do mnie, zawsze już od progu wita je zapach świeżo upieczonych rogalików, który rozchodzi się po całym domu. Oprócz rogali, mam też inne sekretne przepisy na ciasta i ciasteczka, które od lat są moim znakiem rozpoznawczym.

Przygnębiona starsza kobieta w koszuli i swetrze Canva

Jednej wnuczce daję pokaźne kieszonkowe, reszta ma zamożnych rodziców

Każda z moich wnuczek ma swoje ulubione smaki, a ja robię, co w mojej mocy, aby dostosować babcine menu do ich preferencji. Zawsze cieszy mnie ich radość, gdy widzą, co dla nich przygotowałam, a ich uśmiechy są dla mnie największą nagrodą.

I choć rozpieszczam je wszystkie po równo, gdy w grę wchodzi kieszonkowe, sprawy mają się nieco inaczej, a ja jestem znacznie bardziej wybredna. Faworyzuję jedną z wnuczek i daję jej pokaźne kieszonkowe. Pozostałe wnuczki mają czasami do mnie o to pretensje.

Z jednej strony rozumiem ich rozczarowanie, ale z drugiej, no niestety, to nie moja wina, że Franek i jego małżonka są dość zamożni i nie potrzebują dodatkowego wsparcia finansowego od babci. Zdaję sobie sprawę, że takie podejście może budzić pewne kontrowersje, ale uważam, że jako babcia mam prawo do odrobiny subiektywności w tej dziedzinie.

Bożena

Najszybsza babcia świata Barbara Prymakowska zdobyła mistrzostwo w półmaratonie.
Źródło: facebook.com/barbara.prymakowska
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama