"Oboje z mężem sądziliśmy, że to drugie załatwi bilety lotnicze. W konsekwencji wcale nie polecieliśmy na wakacje"

"Oboje z mężem sądziliśmy, że to drugie załatwi bilety lotnicze. W konsekwencji wcale nie polecieliśmy na wakacje"

"Oboje z mężem sądziliśmy, że to drugie załatwi bilety lotnicze. W konsekwencji wcale nie polecieliśmy na wakacje"

Canva.com

"Przygotowaliśmy się do tego urlopu byle jak w ostatniej chwili, bo prawie do końca nie wiedzieliśmy, czy w ogóle mąż dostanie urlop. Wszystko mieliśmy obgadane, ale zabrakło informacji, kto nabędzie bilety lotnicze. Ja myślałam, że zrobi to mąż a on, że ja się tym zajmę. W konsekwencji nie mieliśmy biletów, o czym zorientowaliśmy się na lotnisku. Niestety, nie było żadnych logicznych połączeń, więc straciliśmy 10 kawałków i zostaliśmy w Polsce. Nie polecam nikomu".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dogadać się w kwestii podróżowania — to jest klucz do szczęśliwych wakacji

Piszę ten list jako przestrogę dla innych par i ludzi, którzy planują wakacje. Najpierw dobrze rozpiszcie, kto co załatwia i kto jest, za co odpowiedzialny. Nawet za najmniejsze rzeczy niech będzie wyznaczona konkretna osoba. U nas tego zabrakło i w konsekwencji straciliśmy 10 tysięcy złotych. Wszystko przez to, że się nie dogadaliśmy.

Te wakacje załatwialiśmy w ostatniej chwili, ponieważ mój mąż długo nie wiedział, czy w ogóle dostanie urlop w tym terminie. Jednak się udało, więc kupiłam załatwiłam nam zagraniczną wycieczkę do Kazachstanu. To mało znany kierunek dla Polaków, a więc i lotów nie było zbyt wiele. Ja ogarnęłam nocleg, wyżywienie i wynajem samochodu. Byłam pewna, że bilety lotnicze kupi mąż.

Dogadaliśmy się, jaki lot wybieramy, konkretne godziny, no wszystko, wystarczyło kupić te bilety. Jednak on tego nie zrobił, nie zrobiłam też tego ja, lecz o tym dowiedzieliśmy się nawzajem, gdy było już za późno, by cokolwiek wykombinować.
samolot w chmurach canva.cm

Zostaliśmy w Polsce bez pieniędzy

Zorientowaliśmy się na lotnisku, kiedy poprosiłam męża o bilety. Wtedy też zorientowaliśmy się, co się stało i próbowaliśmy kupić bilety lotnicze na jakiekolwiek inne połączenie, jakie było. Niestety, okazało się, że to niełatwe, ponieważ przez wysoki sezon i długi sierpniowy weekend, nie było już żadnych miejsc, nawet pośrednich, poza tym nawet jak próbowaliśmy załatwić, że polecimy osobno, też się to nie udało.

Jedyne połączenie było bardzo skomplikowane, niewygodne i niestety bardzo drogie. Jak to obliczyliśmy, to lepiej wyszło nam nigdzie nie lecieć, aniżeli decydować się na to rozwiązanie. Odwołałam więc wynajem samochodu w Kazachstanie, jednak nie udało mi się odzyskać pieniędzy z zakwaterowania i wyżywienia. W sumie straciliśmy 10 tysięcy złotych, nie tylko za pobyt, ale też przygotowanie się do niego.

Porażka.

Daria

Paznokcie ombre - to idealny wybór na wakacje
Źródło: Instagram.com/elzbieta_laszewska_instruktor
Reklama
Reklama