"Pojechałam z rodziną do aquaparku. Brat ma pretensje, że nie wzięłam jego dzieci ze sobą"

"Pojechałam z rodziną do aquaparku. Brat ma pretensje, że nie wzięłam jego dzieci ze sobą"

"Pojechałam z rodziną do aquaparku. Brat ma pretensje, że nie wzięłam jego dzieci ze sobą"

Canva

"Kilka razy wzięłam jego bliźniaki ze sobą, przy jakiś krótszych wycieczkach i zrobiłam błąd, bo teraz brat i bratowa oczekują, że zawsze będę je zabierać, gdzie bym nie pojechała. Mnie nie jest to na rękę, bo trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni, a brat się nie kwapi, by mi cokolwiek oddać. Poza tym jego dzieci nie zawsze się słuchają. Tak więc ostatnio do aquaparku pojechałam tylko z własną rodziną. Niestety, dowiedział się o tym mój brat i urządził mi przedstawienie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Brat ma trudną sytuację rodzinną

Mój brat ma synów bliźniaków i młodszą córeczkę, która jest nieuleczalnie chora. Nie przelewa im się i wiem, że nie mają łatwego życia. Właśnie dlatego zabrałam kilka razy bratanków na wycieczki, zwykle jednodniowe i bardzo budżetowe z własną rodziną. Dzięki temu nie wychodziło to dużo, a przynajmniej chłopcy mieli jakąkolwiek rozrywkę.

Niestety, brat i bratowa uznali, że to teraz będzie już norma i będę ich zabierać za każdym razem, gdy gdzieś jadę. Otóż nie. Na tamte wycieczki wzięłam chłopców, bo były tanie i nieskomplikowane, ale teraz jechaliśmy daleko od domu, wejściówki były drogie, a nie chciałam bratu mówić, że ma mi oddać za nie kasę. Ostatnio, jak zabrałam chłopców na wycieczkę, nawet nie zapytał, czy ma mi coś zwrócić.

Właśnie dlatego nie zabrałam bratanków do aquaparku i nawet nie powiedziałam o tym ani im, ani bratu. Poza tym cieszyłam się z wycieczki tylko z moją rodziną, mężem i dziećmi. Chciałam im poświęcić swój czas w 100%. Po powrocie mój brat dowiedział się o naszym wyjeździe i zadzwonił do mnie z pretensjami.
dzieci-w- wodzie koło ratunkowe Canva

Dowiedziałam się, że jestem nieczuła wobec ich problemów

Podczas rozmowy brat powiedział mi, że wie o mojej wycieczce w aquaparku i zapytał, czy dobrze się bawiłam. Gdy przyznałam, że tak, ten odparł, że szkoda, że nie pomyślałam o jego synach, którzy także chcieliby się popluskać w wodzie. Osłupiałam, w końcu doszło do wymiany zdań. Usłyszałam, że jestem nieczuła wobec ich problemów, ja korzystam z życia, a oni mają problemy z najbardziej podstawowymi rzeczami.

Odparłam, że wiem i współczuję, ale nie jest to moja wina. Poza tym opowiedziałam o kosztach i wspomniałam, że nigdy mi za nic nie oddał. Był w szoku i powiedział, że to oczywiste, że ja mam płacić za jego bliźniaków, bo jego nie stać. Szybko zakończyłam tę rozmowę i od tamtej pory nie mam kontaktu z bratem.

Oliwia

Patrycja Tuchlińska zrobiła słodką sesję maleńkiej córci. Aurora jest przesłodka
Źródło: instagram.com/patrycja.tuchlinska
Reklama
Reklama