"Teściowa płakała na naszym ślubie i weselu. Zrobiła szopkę, bo mnie nie akceptuje"

"Teściowa płakała na naszym ślubie i weselu. Zrobiła szopkę, bo mnie nie akceptuje"

"Teściowa płakała na naszym ślubie i weselu. Zrobiła szopkę, bo mnie nie akceptuje"

canva.com

"Ślub był najważniejszym dniem w naszym życiu. Nie spodziewaliśmy się, że wszystko zepsuje teściowa. To, jak się zachowała, sprawia, że nigdy jej tego nie zapomnę. Przez cały ślub, a także wesele, po prostu płakała. Nie były to łzy szczęścia. Otwarcie mówiła wszystkim, że teraz martwi się o swojego syna, bo żona okręci go wokół palca i już nie będzie miał własnego zdania". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa płakała na naszym ślubie i weselu

Przez długi czas przygotowywaliśmy się do naszego ślubu oraz wesela. Wszystko było starannie zaplanowane, a każdy szczegół dopracowany. Nie sądziliśmy, że najważniejszy dzień w naszym życiu zepsuje nam teściowa. To był cios poniżej pasa. Choć mogliśmy to przewidzieć, bo cały czas namawiała swojego syna do tego, żeby się wycofał i odłożył ślub na później. On oczywiście bardzo mnie kocha i tłumaczył swojej mamie, że jest ze mną szczęśliwy. Ona jednak nie chciała tego słuchać. Od początku mnie nie akceptuje. W rezultacie, na naszym ślubie oraz weselu cały czas płakała. Roniła łzy i na pewno nie były to łzy szczęścia. Nie kryła się ze swoim niezadowoleniem.

starsza kobieta rozmawia przez telefon, jest smutna canva.com

Wszyscy goście byli zdziwieni

Goście pytali się teściowej, co się dzieje, dlaczego płacze. A ona otwarcie mówiła o tym, że nie jestem odpowiednią partnerką dla jej syna. Mało tego, cały czas powtarzała, że okręcę go sobie wokół palca, bo już mi jest posłuszny, a wraz z biegiem czasu będzie jeszcze gorzej. Mówiła, że on jest jeszcze taki młody, a ja starsza od niego, więc mam większe doświadczenie w uwodzeniu mężczyzn. Patrzyłam na to i nie mogłam uwierzyć. Goście nam o wszystkim mówili, ale teściowa była nie do opanowania. W końcu mój mąż powiedział, że ma wyjść z imprezy, bo wszystkim psuje zabawę. A ona wtedy się obraziła.

Nie wybaczę jej tego

Nie zapomnę tego, co zrobiła teściowa na naszym weselu. Nie jestem w stanie jej odwiedzać i udawać, że wszystko jest w porządku. Oczywiście mój mąż chciałby naprawić relacje z mamą, ale dla mnie to nie wchodzi w grę. Powiedziałam mu, że może sam do niej iść na kawę i z nią porozmawiać, ale moja noga w jego rodzinnym domu już nie postanie. Jestem uparta i nie zamierzam się ugiąć. Uważam, że teściowa przesadziła i takich rzeczy po prostu się nie wybacza.

Niechciana Synowa

Maja Sablewska oceniła styl Agatki i księżnej Kate. Radzi, aby Agata zmieniła fryzurę
Źródło: Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama