"Przygarnęłam bezdomnego Antka do domu na jedną noc. Dziś bierzemy ślub"

"Przygarnęłam bezdomnego Antka do domu na jedną noc. Dziś bierzemy ślub"

"Przygarnęłam bezdomnego Antka do domu na jedną noc. Dziś bierzemy ślub"

Canva.com

"Antka widywałam od kilku tygodni w pobliżu mojego domu, gdy wracałam z wieczornego joggingu. Pewnego zimowego wieczoru zaproponowałam mu, żeby przyszedł do mnie na noc. Miałam jeden wolny pokój, przygotowałam mu nowe ubrania i jedzenie. Był bardzo wdzięczny za pomoc. Przegadaliśmy całą noc. Okazało się, że Antek jest niezwykle inteligentny i jak nikt doskonale mnie rozumie. Został na dłużej". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam mu tylko pomóc

Widywałam Antka od kilku tygodni w pobliżu mojego domu, gdy wracałam z wieczornego joggingu. Był zawsze tam, w swoim zakątku, pod starą latarnią, otulony w podniszczoną kurtkę. Mimo trudnych warunków, jego twarz zawsze zdobił ciepły uśmiech, którym witał przechodniów. Pewnego zimowego wieczoru, kiedy mróz szczypał w policzki, nie mogłam dłużej patrzeć, jak cierpi na zimnie. Zebrałam się na odwagę i podeszłam do niego.

Reklama

Zapytałam, czy chciałby zostać u mnie na noc. Antek spojrzał na mnie z wdzięcznością i przez moment wydawało mi się, że zobaczyłam łzy w jego oczach.

Miałam jeden wolny pokój, więc szybko go przygotowałam. Nowe ubrania, ciepłe jedzenie i czyste pościele czekały na Antka. Kiedy przekroczył próg mojego domu, zobaczyłam w nim nie tylko bezdomnego człowieka, ale kogoś, kto potrzebował drugiej szansy.

Reklama

Przegadaliśmy całą noc. Antek opowiadał mi o swoim życiu, o tym, jak stracił pracę, a potem dom. Okazało się, że jest niezwykle inteligentny i ma ogromną wiedzę na temat historii i literatury. Jak nikt doskonale mnie rozumiał. Rozmowy z nim były fascynujące, a jego spostrzeżenia i refleksje na temat świata dodawały mi otuchy i inspiracji.

Reklama

Kobieta w boho kapeluszu Canva.com

Reklama

Antek został na dłużej

Pomagałam mu szukać pracy, a on w zamian pomagał mi w domu. Codziennie spędzaliśmy razem czas, zbliżając się do siebie coraz bardziej. Z każdym dniem rosło we mnie uczucie, które trudno było mi zignorować.

Reklama

Niestety, moja rodzina nie podzielała mojego entuzjazmu. Kiedy powiedziałam im, że Antek został u mnie, a nasze uczucia stają się coraz silniejsze, spotkałam się z falą krytyki i niezrozumienia. Moi rodzice byli przekonani, że związek z bezdomnym człowiekiem przyniesie mi tylko kłopoty. Moja siostra patrzyła na mnie z niedowierzaniem.

Nie zważając na przeciwności, postanowiliśmy z Antkiem, że nasza miłość jest ważniejsza niż opinie innych. Dziś bierzemy ślub. Stoję przed lustrem w białej sukni, a moje serce wypełnia radość i nadzieja. Antek czeka na mnie przy ołtarzu, a ja wiem, że razem pokonamy wszystkie przeszkody. Nasza miłość udowodniła, że warto walczyć o to, co naprawdę ważne.

Rodzina wciąż jest sceptyczna, ale wierzę, że z czasem zrozumieją, jak wiele znaczy dla mnie Antek.

Hanna

Omenaa Mensah świętuje 45. urodziny. Zrobiła celebrycką imprezę i pokazała śliczną córkę
Źródło: instagram.com/omenaamensah/
Reklama
Reklama