"Mój mąż, zamiast pomagać mi w domu, woli oglądać rozgrywki sportowe na igrzyskach. Przez to cały dom jest na mojej głowie. Nie mam pomocy znikąd, a przecież trzeba się zająć nie tylko dziećmi, zwierzętami, ale jeszcze schorowanym ojcem. Jego ojcem. Chciałabym, aby te igrzyska wreszcie się skończyły".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Nie wiem, jak wpłynąć na męża
Mamy małe gospodarstwo rolne, dwoje małych dzieci i pod opieką ojca mojego męża. Tak więc jest co robić, nie mówiąc już o naszej pracy zawodowej, bo pracujemy oboje. Jednak mąż w ogóle nie poczuwa się do obowiązków domowych. Zamiast mi pomóc, cokolwiek w domu zrobić, to nie, on woli siedzieć przed telewizorem.
Jedynie co zrobi, to pójdzie do pracy, wróci, odgrzeje sobie obiad i zasiada przed telewizorem. Cały dom jest na mojej głowie. Kiedy było Euro, było podobnie. Nie ważne, czy Polska grała dany mecz, czy też nie, on oglądał każdy. Już wtedy próbowałam przemówić mu do rozumu, ale na nic to się zdało.
Miałam nadzieję, że teraz tak nie będzie, ponieważ wiem, że to piłka nożna jest jego ulubioną dyscypliną sportową, a przecież nasi piłkarze tam nie grają. Jemu to jednak nie przeszkadza. Nie dość, że ogląda inne reprezentacje w footballu, to jeszcze Polaków w różnych dyscyplinach. Ostatnio obejrzał spotkanie polskich szpadzistek, choć wcześniej nawet nie wiedział o ich istnieniu.
canva.com
Mam już dosyć tych igrzysk
Kiedy kilka miesięcy temu mąż chciał rozszerzyć ofertę telewizyjną o kanały sportowe, nie zdawałam sobie sprawy, że tak to się wszystko skończy. Próbuje z nim rozmawiać, ale on mnie zbywa, co rusz oglądając to nową rozgrywkę sportową. No ile można. Ja mam naprawdę już wszystkiego dosyć, a te igrzyska dopiero co się rozpoczęły.
Nie powiem, ja też oglądałam, ale tylko ceremonię otwarcia i to nie całą oraz jeden mecz. Z kolei on jakby mógł, w ogóle nie wstawałby z kanapy. Myślałam nawet, aby zostawić go samego z dziećmi i ojcem, a także ze zwierzętami na cały dzień, ale obawiam się, że się nie ogarnie i wszyscy będą zaniedbani.
Sandra