Andrzeja Dudy oczywiście nie mogło zabraknąć podczas jednej z najważniejszych imprez na świecie. Pojawił się na otwarciu Igrzysk Olimpijskich, a nawet spotkał się ze sportowcami w Wiosce Olimpijskiej. A my patrzymy na jego stylizację. Był potencjał, ale za bardzo go poniosło.
Andrzej Duda w mokasynach
Igrzyska Olimpijskie trwają w najlepsze, a nasi sportowcy mają z nimi związane wielkie nadzieje. Na tak wielkim wydarzeniu sportowym nie mogło oczywiście zabraknąć głowy naszego państwa. Andrzej Duda wybrał się nie tylko na otwarcie Igrzysk Olimpijskich, ale zahaczył też o Wioskę Olimpijską, gdzie spotkał się ze sportowcami.
Andrzejek zrobił show na igrzyskach: kibicuje na hali, stroi miny i ziewa [memy]
Zazwyczaj prezydent RP stawia na klasyczny, sprawdzony look. Wybiera bezpieczne stylizacje, a więc garnitury, w których naprawdę dobrze się prezentuje. Tym razem jednak zrobił wyjątek. Wybrał jasną, dwurzędową marynarką z odważnymi, kontrastowymi guzikami. Co ciekawe, pod spód nie założył koszuli, a biały t-shirt. Góra prezentowała się całkiem nieźle, gorzej z dołem. Spodnie były eleganckie i ciemne, jednak mocno odsłaniały kostki, co nie wyglądało zbyt dobrze. Mokasyny, które miały być uzupełnieniem stylizacji, tylko ją pogrążyły. Zdecydowanie lepiej sprawdziłyby się na grillu ze znajomymi.
instagram.com/prezydent_pl
Internautom się podoba. Piszą: "Prezydent w bieli ślicznie wygląda"
A internauci mają raczej pozytywne nastawienie do nowego wizerunku prezydenta. Na jego instagramowym progilu piszą:
Prezydent w bieli ślicznie wygląda.
Panie prezydencie, wyglądał pan obłędnie.
Piękny.
Naszym zdaniem, nad stylizacją jeszcze można byłoby popracować.