"Nie lubiłam spędzać czasu z teściową, ale teraz mam syna, więc ona mi się przydaje"

"Nie lubiłam spędzać czasu z teściową, ale teraz mam syna, więc ona mi się przydaje"

"Nie lubiłam spędzać czasu z teściową, ale teraz mam syna, więc ona mi się przydaje"

canva.com

"Przyznaję, że za teściową nie przepadałam nigdy, przez co oczywiście nie byłam najlepszą synową, bo raczej odmawiałam spotkań w gronie rodzinnym. Mąż najczęściej sam jeździł na jakieś grille i obiadki do mamusi, ja raczej zostawałam w domu. Koleżanki zawsze mi mówiły, że powinnam dbać o relacje z teściową, bo to mi się przyda, jak urodzę dziecko. No i faktycznie, od kiedy jestem mamą, teściowa się przydaje. Zmieniłam nastawienie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Reklama

Nie przepadałam za teściową

Nie przepadałam za moją teściową. W zasadzie unikałam, jak mogłam, wszelkich spotkań z nią. Byłam nastawiona sceptycznie przez te wszystkie historyjki o teściowych, a może niepotrzebnie, bo w sumie nie dałam jej tak naprawdę szansy na poznanie.

Koleżanki mówiły mi, żebym się przekonała, bo jak zostanę mamą, to dobra relacja z teściową będzie dla mnie na wagę złota. Ja jednak odwlekałam mocno to zaprzyjaźnianie się.

Reklama

Ale później, gdy urodziłam synka i nie czułam się najlepiej, a mąż musiał szybko wrócić do pracy, poprosiłam ją o pomoc po raz pierwszy.

babcia z wnukiem canva.com

Reklama

Okazała się być czułą babcią

Okazało się, że moja teściowa jest naprawdę czułą i odpowiedzialną babcią. Ale to nie wszystko. Ona dbała nie tylko o mojego synka, ale też o mnie. Potrafiła wstać skoro świt, żeby przyjść i ugotować mi pożywny obiad, a do tego posprzątać mieszkanie i zrobić pranie. Biegała mi po zakupy i zabierała Franka na spacer, żebym tylko ja mogła sobie odpocząć.

Nie mogłabym na nią narzekać po tym, co z nią ostatnio przeżywam. Tak naprawdę moja własna matka nie zainteresowała się mną tak bardzo, jak teściowa i oczywiście mam wyrzuty sumienia, że wcześniej odstawiłam ją na bok i traktowałam jak kogoś mało ważnego, albo nieważnego wcale.

Reklama

Myślę, że się zaprzyjaźnimy

Jak to mówią, prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dla mnie to był naprawdę bardzo trudny czas i nie wiem, czy bym sobie sama poradziła. A ona, teściowa, jak taka superbohaterka sprawiła, że było mi dużo lżej i fizycznie i psychicznie.

Myślę sobie, że chyba należą jej się nawet przeprosiny. Pewnie wielokrotnie czuła się przeze mnie odrzucona, choć naprawdę starała się z całych sił mieć ze mną dobry kontakt.

Reklama

Kupię jej piękny bukiet kwiatów i może jakąś biżuterię. Nie tylko w ramach przeprosin, ale też za całe to wsparcie, które mi okazuje w ostatnim czasie. To chyba dobry pomysł, myślę, że będzie jej miło.

Ewa

Dla lubiących czarny humor: te memy i żarty o teściowej zrobią Wam dzień :)
Źródło: Źródło: www.facebook.com
Reklama
Reklama