"Siostra zwolniła się z pracy, bo nie mogła siedzieć na fejsiku. Co za młodzież"

"Siostra zwolniła się z pracy, bo nie mogła siedzieć na fejsiku. Co za młodzież"

"Siostra zwolniła się z pracy, bo nie mogła siedzieć na fejsiku. Co za młodzież"

Canva.com

"Gdy miałam 20 lat mama oznajmiła mi, że będę miała młodszą siostrę. Mimo, że sama szybko wyszłam za mąż, starałam się dbać o rozwój mojej siostry Kasi. Dziś mam 40 lat, a ona 20. Niedawno podjęła drugą pracę w życiu i zwolniła się już po 4 dniach. Powód jest prozaiczny. Chciała w trakcie pracy klikać na telefonie i czatować z kolegami. Młoda myśli, że jak będzie dla mnie nadzwyczaj miła, to wszystko będzie miała u mnie za darmo. Chciałabym ją nauczyć szacunku do pracy, przecież nic nie spada samo z nieba". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jestem starszą siostrą

Gdy miałam dwadzieścia lat, mama oznajmiła mi, że będę miała młodszą siostrę. Ta wiadomość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Sama szybko wyszłam za mąż i już wtedy czułam ciężar odpowiedzialności. Mimo to, obiecałam sobie, że będę dbać o rozwój mojej siostry, Kasi, najlepiej jak potrafię. Teraz, gdy mam czterdzieści lat, a ona dwadzieścia, moje starania wydają się być niczym więcej niż kroplą w morzu.

Kasia właśnie podjęła drugą pracę w swoim życiu. Byłam z niej dumna, gdyż w dzisiejszych czasach o dobrą posadę nie jest łatwo. Radość nie trwała jednak długo. Już po czterech dniach przyszła do mnie z wieścią, że się zwolniła. Powód? Prozaiczny. Nie mogła klikać na telefonie i czatować z kolegami. W pierwszej chwili myślałam, że to jakiś żart, ale w jej oczach widziałam, że mówi poważnie.

Kobieta brunetka z kręconymi włosami Canva

Postanowiłam, że nauczę ją życia

Zamknięta w swoim pokoju, Kasia spędzała godziny przeglądając Facebooka, komentując zdjęcia i lajkując posty. Kiedy pytałam, jak sobie wyobraża przyszłość, odpowiadała, że przecież "jakoś to będzie". Wiedziałam, że muszę coś z tym zrobić. Nie chciałam, by myślała, że wszystko przychodzi łatwo i bez wysiłku.

Młoda myśli, że jeśli będzie dla mnie nadzwyczaj miła, to wszystko będzie miała za darmo. Często prosi o pieniądze na różne zachcianki, a ja, mimo że mnie to boli, odmawiam. Chcę, aby zrozumiała, że pieniądze nie spadają z nieba, że trzeba na nie ciężko pracować. Próbowałam z nią rozmawiać, tłumaczyć, ale moje słowa trafiały w próżnię.

Pewnego dnia, gdy znów przyszła prosić o pieniądze na nowy telefon, postanowiłam postawić twarde warunki. Powiedziałam, że dostanie go, gdy znajdzie pracę i utrzyma ją przynajmniej przez trzy miesiące. Kasia była oburzona, ale widziałam, że moje słowa zrobiły na niej wrażenie. To była moja ostatnia deska ratunku, by nauczyć ją szacunku do pracy.

Elżbieta

Aleksander Mackiewicz z "Gliniarzy" wziął ślub po 13 latach związku. Panna młoda zachwyciła w sukni ślubnej z rozcięciem.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama