"Mąż zaraz po ślubie chce wyjechać sam za granicę. Przecież ludzie ze wsi będę się ze mnie śmiać"

"Mąż zaraz po ślubie chce wyjechać sam za granicę. Przecież ludzie ze wsi będę się ze mnie śmiać"

"Mąż zaraz po ślubie chce wyjechać sam za granicę. Przecież ludzie ze wsi będę się ze mnie śmiać"

Canva

"Narzeczony na pół roku przed ślubem zapowiedział, że od razu po ślubie jedzie za granicę na trzy lata, żeby wybudować nam dom. Dziwi mnie to, bo przecież możemy mieszkać w domu u moich rodziców. Nie chcę zaraz po ślubie zostać bez męża i to na tak długi czas. Obawiam się też, że ludzie ze wsi, w której mieszkamy, będą się ze mnie śmiać".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż zaskoczył mnie, że zaraz po ślubie chce wyjechać za granicę

Muszę się Wam wyżalić, bo już dłużej nie wytrzymam. Sprawa dotyczy mojego narzeczonego, a w sumie już prawie męża, bo do ślubu zostało nam tylko pół roku. I właśnie w takim momencie on wyskoczył z pomysłem, który mnie kompletnie zaskoczył.

Otóż mój Michał, z którym jestem już od pięciu lat, oznajmił mi, że zaraz po ślubie wyjeżdża na trzy lata za granicę. Tłumaczy to tym, że chce zarobić więcej pieniędzy, żebyśmy mogli wybudować nasz własny dom. I teraz nie wiem, co mam myśleć. Po pierwsze, nie powinien zaskakiwać mnie takimi pomysłami zaraz przed ślubem. A po drugie, przecież możemy mieszkać w moim rodzinnym domu, który ma przecież jeszcze jedną kondygnację wolną.

Moi rodzice od dawna proponowali, żebyśmy się tam wprowadzili, więc nie musimy od razu budować nowego domu. Tym bardziej że koszty takiej budowy są ogromne, a ja nie wiem, czy to jest najlepszy moment na takie decyzje. Przecież można było o tym pomyśleć wcześniej, a nie teraz, gdy już planujemy ślub, gości i całą tę imprezę.

Zbliżenie na dłoń trzymającą obrączkę. Canva

Chciałam nacieszyć się mężem

Nie ukrywam, że jestem w szoku i czuję się trochę oszukana. Myślałam, że zaraz po ślubie będziemy cieszyć się sobą, planować przyszłość razem, a tu taka niespodzianka. Przeraża mnie myśl, że będę musiała zostać sama, bez męża, na tak długi czas. To chyba nie jest normalne, że zaraz po ślubie ktoś tak po prostu wyjeżdża na trzy lata.

Ludzie ze wsi będą gadać, że Michał pojechał mnie zdradzać. Wiadomo, jakie są plotki w małych miejscowościach. Już widzę te złośliwe uśmieszki i szepty za plecami. Wszyscy będą patrzeć na mnie jak na biedną porzuconą dziewczynę, którą mąż zostawił zaraz po ślubie.

Boję się też, że z tej całej sytuacji wyniknie coś złego dla naszego związku. On tam, ja tu. Cały ten czas osobno, bez siebie. Martwię się, że to może nas oddalić, a ja naprawdę nie chcę ryzykować naszej przyszłości dla jakichś pieniędzy, które wcale nie są aż tak potrzebne.

Chciałabym, żebyśmy mogli po prostu być razem, cieszyć się małżeństwem, a nie od razu myśleć o budowie domu. Przecież to wszystko można z czasem zaplanować, nie trzeba od razu rzucać się na głęboką wodę. Obawiam się, że ten wyjazd Michała to zły pomysł i że to wszystko może się źle skończyć.

Ela, Zrozpaczona narzeczona

Fryzury ślubne w najmodniejszych propozycjach na lato 2024. Kuce, fale, sploty i inne opcje.
Źródło: instagram.com/rondaakande.bridal
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama