"Mąż nie chce zabrać córki na wakacje. Mówi, że musi odpocząć, a ona może zostać u dziadków"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam pojechać na rodzinne wakacje

Uwielbiam spędzać czas z moją dwuletnią córeczką. Jest dla mnie najważniejszą osobą. Na co dzień chodzi do żłobka, a ja do pracy, więc celebruję każdą chwilę razem. Chętnie zabieram ją na plac zabaw, razem budujemy zamki z piasku i jeździmy na rowerze. Bardzo cieszyłam się na zbliżające się wakacje. Od dawna planowałam urlop i liczyłam na to, że bez problemu polecimy na wspólne wakacje z naszą córeczką. Cieszyłam się, że będę mogła pokazać jej coś więcej, a wylot do Turcji byłby idealnym pretekstem do spędzenia czasu we trójkę, również z moim mężem.

canva.com

Mąż chce zostawić córkę u dziadków

Ostatnio mąż powiedział, że lepiej byłoby, gdyby nasza córka została u dziadków. Chce polecieć do Turcji tylko ze mną. Bardzo mnie to zdziwiło, bo na co dzień nie spędza on zbyt wiele czasu z Zosią. Dużo pracuje, więc nie mają ze sobą najlepszego kontaktu. Bardzo mnie zasmuciło stwierdzenie, że on musi odpocząć, a dziecko mu to uniemożliwi. Przecież nasza mała córeczka nie jest zbędnym balastem i powinna spędzać z nami jak najwięcej czasu. Poza tym podróże kształcą, więc uważam, że na pewno wyszłoby to jej na dobre.

Zosia powinna lecieć z nami

Mąż za moimi plecami porozmawiał na ten temat z teściami. Twierdzi, że oni chętnie z nią zostaną na tydzień i nie jest to dla nich żaden problem. Ale dla mnie jest! Nie chcę podrzucać im mojej małej córeczki. Uważam, że teraz jest odpowiedni moment na to, żeby podróżować wspólnie i dziwię się jego decyzji. Nawet nie chcę o tym słyszeć. Jeżeli on stawia sprawę w ten sposób, to ja wolę wykorzystać urlop na wyjazd nad polskie morze. Choćbym miała sama pojechać z córką to zrobię to. Dla mnie ważniejsze jest spędzenie czasu z nią, a z nie z mężem.

Olivia