"Mąż już planuje nam wakacje nad morzem. Pewnie po to, żeby patrzeć na inne panie"

"Mąż już planuje nam wakacje nad morzem. Pewnie po to, żeby patrzeć na inne panie"

"Mąż już planuje nam wakacje nad morzem. Pewnie po to, żeby patrzeć na inne panie"

Canva

"Oboje z mężem skończyliśmy już po 60 lat i nie da się ukryć, że czas zrobił swoje. Jednak mój mąż to nadal przystojniak, a po mnie bardziej widać upływ czasu. Oczywiście jestem zadbaną kobietą, ale dawniej wyglądałam znacznie bardziej atrakcyjnie. Kilka dni temu Jurek oznajmił, że szuka dla nas jakiegoś fajnego miejsca nad morzem na wakacyjny wyjazd. Najpierw się ucieszyłam, ale zaraz potem pojawiły się obawy. Wydaje mi się, że mąż cały nasz wyjazd planuje tylko w jednym celu — żeby popatrzeć na inne panie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dawniej wyglądałam bardziej atrakcyjnie

Chciałabym podzielić się swoimi refleksjami, które ostatnio mocno spędzają mi sen z powiek. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad tym, jak bardzo zmienił się mój wygląd od czasów młodości. Czuję, że nie wyglądam już tak atrakcyjnie jak kiedyś, a to budzi we mnie smutek i niepewność.

Zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać, od kiedy kilka dni temu mój mąż, Jurek, zapowiedział, że w te wakacje jedziemy nad morze. Ta informacja początkowo wzbudziła we mnie radość, ale zaraz potem dopadły mnie wątpliwości, że może Jurek chce tam jechać tylko po to, żeby sobie popatrzyć na plaży na inne panie w strojach kąpielowych.

Zobacz także: "Moja synowa ubiera się nieładnie. Aż mi głupio przed koleżankami. Jak na nią wpłynąć?"

Mężczyzna i kobieta objęci spacerują po plaży. Canva

Obawiam się, że mojemu mężowi brakuje widoku zgrabnych pań

Za młodu byłam bardzo zgrabną dziewczyną, miałam wielu adoratorów. Też długo po ślubie udawało mi się tę figurę utrzymać, a i skóra twarzy jakoś wolniej mi się starzała, niż to miało miejsce w przypadku koleżanek. Jednak tak po 50 roku życia jakby wszystko nagle przyspieszyło! Zaczęłam doganiać wyglądem moje koleżanki.

Teraz kiedy patrzę w lustro, widzę zmarszczki, niesamowite zmiany w sylwetce i inne oznaki upływającego czasu. Dla mnie to trudne zaakceptować, że moje ciało i twarz nie wyglądają już tak, jak kiedyś.

Z tego właśnie powodu obawiam się, że prawdziwym powodem, dla którego mój mąż chce jechać nad może, jest plaża i wszechobecne na niej skąpo odziane panie. Moje serce krwawi z myślą, że mój partner, który obiecał mi miłość, lojalność i zaufanie, może rozważać coś takiego.

Ale równocześnie czuję się zagubiona i niepewna, czy mogę zaufać swoim przeczuciom, czy też po prostu zbyt wiele czytam między wierszami. Bo prawda jest taka, że Jurek nigdy nie dał mi jakichś większych powodów do zazdrości. Z tego co wiem, to też raczej przez wszystkie lata naszego małżeństwa był mi wierny. Czasem tylko czułam ukłucie zazdrości, kiedy to panie go adorowały. Cóż, trudno im się dziwić, bo mój mąż wciąż jest bardzo przystojny i umie się bardzo fajnie ubrać.

Tak bardzo chciałabym po prostu cieszyć się tym naszym wspólnym wyjazdem, chciałabym swobodnie przejść się z Jurkiem po plaży na romantyczny spacer, ale nie mogę od siebie odegnać tych moich głupich obaw.

Halina

Myślisz, że Jurek faktycznie chce jechać nad morze po to, żeby popatrzeć na inne panie?

Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Shorty we wiosennym wydaniu. 15 modnych stylizacji z krótkimi spodenkami. Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/alison.brie.collages
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama