"Rodzice przepisali mi dom. Chcę, by płacili mi za wynajem, bo wciąż ze mną mieszkają"

"Rodzice przepisali mi dom. Chcę, by płacili mi za wynajem, bo wciąż ze mną mieszkają"

"Rodzice przepisali mi dom. Chcę, by płacili mi za wynajem, bo wciąż ze mną mieszkają"

canva.com

"Należał mi się ten dom jak nikomu innemu. Ja mam rodzeństwo. Jestem najmłodszy. Ale siostry rzadko się tutaj zjawiały. Nie dbały ani o dom, ani o obejście, a ja wprawdzie zawsze tu mieszkałem, ale wszystko było na mojej głowie. Wszelkie remonty, koszenie trawy, sadzenie kwiatków. Należało mi się! Rodzice długo nie chcieli słyszeć o przepisywaniu czegokolwiek za życia, ale ja wiedziałem, że jak tego nie zrobią teraz, to po ich śmierci pokłócę się z siostrami. No i przepisali. Teraz oczekuję, że będą mi płacić za wynajem, bo aktualnie to ja jestem u siebie, a nie oni, ale im się ten pomysł nie podoba. Denerwuje mnie to, bo przecież taka jest kolej rzeczy, a oni marudzą".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Długo czekałem na ten dom

Umowa była taka, że dom będzie mój. Bo siostry się powyprowadzały do swoich chłopów już dawno, a jak coś rodzicom było potrzeba, to ja musiałem to ogarniać. Dlaczego więc dom miałby należeć do którejś z nich.

One się na to godziły, choć ja doskonale wiem, jak to wygląda, kiedy już pieniądze wchodzą w grę. Nie wiem, ile czasu zostało moim rodzicom. Nikt tego nie wie. I wolałem mieć te wszystkie sprawy papierkowe załatwione już z góry.

Oczywiście ani mama, ani tata się do tego nie spieszyli. I tak naprawdę nie chcieli niczego przepisywać. A na pewno nie teraz.

Ale wytłumaczyłem im, że to bardzo egoistyczne podejście. No i wreszcie zrozumieli.

Dom jest mój

Po wielu godzinach rozmów z rodzicami, nareszcie to ja jestem jedynym właścicielem domu. Oczywiście moi rodzice mają tutaj swoją przestrzeń i mogą tutaj mieszkać.

Natomiast uważam, że powinniśmy wprowadzić nowe zasady.

Ja mieszkałem w tym domu, bo wszystko tutaj robiłem. Dodatkowo oczywiście dzieliłem się z rodzicami rachunkami. Ale oni już za wiele nie pomagają. Mama trochę podziobie w ogródku i to jest wszystko, a ojciec nawet trawy nie skosi. Uważam, że oni powinni mi płacić za wynajem. Ja włożyłem w ten dom mnóstwo kasy, a dalej wymaga remontu, więc to byłyby środki właśnie na to.

starsi ludzie odwróceni tyłem oglądają zdjęcia cana.com

Rodzice czują się urażeni

Moi rodzice jednak czują się urażeni tym faktem. Byli wręcz zszokowani, gdy przedstawiłem im moją propozycję. No ale przecież nikt u nikogo nie mieszka za darmo, prawda? Nie rozumiem więc tego zaskoczenia.

Usłyszałem nawet któregoś dnia, że żałują, że przepisali mi dom, bo podobno przeze mnie nie będą mieli spokojnej starości. No zabawne. A co ja mam z tym wspólnego?

Zakupy robię, przywożę. Fakt, że to mama gotuje, ale od tego są kobiety.

O całe obejście dbam, żeby też mieli dobrze. Porządkami też zajmuje się mama, bo to nie robota dla faceta. Tak naprawdę to ja mogę się czuć urażony, ale im tego nie pokazuję. I chyba sam zacznę żałować, że chciałem ten dom. Choć mi się należał.

Damian

Para kupiła kościół z XVIII wieku i zamieniła go w dom! WOW
Źródło: mamasuncut.com/st-nicholas-church-house-renovation
Reklama
Reklama