"Opieka nad starszą osobą jest bardzo trudna. Zajmowaliśmy się babcią przez kilka lat, początkowo dobrze sobie radziliśmy. Z biegiem czasu, babcia potrzebowała coraz większego zainteresowania i opieki. Nie byliśmy jej w stanie zapewnić tego, co najlepsze. To dlatego tata zdecydował, że oddamy ją do domu opieki. Kiedy odwoziliśmy ją autem, wyszeptała mi te kilka słów. Do końca życia o tym nie zapomnę. Wyznała mi swoją tajemnicę, a ja teraz nie wiem, co z tym zrobić".
Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Opiekowaliśmy się babcią przez lata
Od zawsze byłam bardzo związana z babcią. Była dla mnie ważną osobą. Starała się, jak mogła, żebym miała jak najciekawsze dzieciństwo. Zabierała mnie na różne place zabaw, do lasu i parku, a nawet raz pojechałyśmy do zoo. Wspaniale wspominam ten wyjątkowy czas. Babcia niestety szybko zaniemogła. Zachorowała, a mój tata postanowił się nią zaopiekować. Ma jeszcze siostrę, ale ona kompletnie się od nas odwróciła i nie chciała mieć nic wspólnego z rodziną, w tym także z babcią. Teraz musieliśmy oddać babcię do domu opieki. To była trudna, ale konieczna decyzja.
Wyznała mi swoją tajemnicę
Babcia wiedziała o tym, co się dzieje. Widać, że to był dla niej cios. Sytuacja była trudna, a ona nie czuła się zbyt dobrze. Odwoziłam ją razem z tatą. Siedziałam z babcią na tylnej kanapie, a ona nad czymś się zastanawiała, aż w końcu wyszeptała mi swoją tajemnicę na ucho. Wyznała, że tata nie jest jej biologicznym dzieckiem. To prawda, że między nim, a jego siostrą jest spora różnica wieku, wynosząca 16 lat. Nie spodziewałam się jednak, że jego siostra jest tak naprawdę jego matką.
Jak się zachować?
Byłam w szoku, nie wiedziałam, jak się zachować. Babcia powiedziała, żebym zrobiła z tą informacją to, co uważam za słuszne. Ale jak się zachować? Sama nie wiem, czy powinnam powiedzieć o tym mojemu tacie. Co to zmieni? Teraz wszystko już jest jasne. Już wiem, dlaczego jego siostra, a moja ciotka nie chce mieć z nami nic wspólnego. Zaszła młodo w ciążę i nie podjęła się brzemienia wychowania dziecka. Oddała syna swojej mamie, a ona go wychowała jak własne dziecko.
Zatroskana Wnuczka