"No tego się nie spodziewałam. Chrzestni mnie tak wyrolowali, że świeciłam oczami przed całą parafią w naszej miejscowości. Wszyscy się ze mnie śmieli, a nawet znajomy ksiądz zażartował, ze mnie z ambony. Jakby tego było jeszcze mało, to do chrztu nie doszło i trzeba było znaleźć inny termin oraz nowych chrzestnych. Byłam taka zła, że postanowiłam zemścić się na chrzestnych. Dałam im popalić".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Chrzestni nie przyszli na chrzest dziecka
Za chrzestną dla mojej córeczki wzięłam sobie taką bogatą koleżankę, a za chrzestnego też takiego bogatego kuzyna. Wyszłam z założenia, że będą dawać nam fajne prezenty i nie będą żałować kasy przy okazji różnych uroczystości takich jak ślub, wesele, chrzest i tak dalej.
Wydawało mi się, że to dobry wybór, ale szybko okazało się, że się myliłam. Wszystko było przygotowane, a nawet sala wynajęta po chrzcie, ale no co z tego, skoro chrzestni nie przyszli... Msza Święta się odbyła bez chrzestnych, a jeszcze ksiądz sobie zażartował, że chrzestnych też trzeba umieć sobie dobrać, ale co się odwlecze, to nie uciecze.
Byłam w szoku, ale musiałam imprezę po chrzcie odwołać i poszukać nowych chrzestnych. No nie było wyboru. Postanowiłam też oczywiście zemścić się na chrzestnych. Chciałam, żeby moja zemsta była słodka.
Zemściłam się na chrzestnych
Moja zemsta obejmowała kilka elementów. Po pierwsze wystawiłam im rachunek za całą imprezę, bo przecież to z ich winy się nie odbyła. Powiedziałam, żeby fakturę na ich nazwiska wystawić po połowie. A niech cierpią. To znaczy, pani od sali mówiła, że muszę zapłacić, a ja powiedziałam, że oni w ciągu 7 dni chrzestni uregulują. A jak nie będą chcieli, to ich pozwę.
Drugi etap zemsty obejmował to, że postanowiłam popsuć ich opinię na mieście. Wszystko to sobie dokładnie przemyślałam i postanowiłam po prostu podzwonić do ich szefów i znajomych i kilka różnych historyjek na ich temat wymyślić.
Szybko mi się udało skutecznie zniszczyć ich życie i wcale nie żałuję tego, co zrobiłam. Ponieśli karę za to, że mnie tak potraktowali. Mam nadzieję, że zapamiętają to do końca swoich dni. Dobrze im tak za to, co mi zrobili.
Jolanta