"Poznałem Izabelę na czacie dla samotnych. Z retuszem zdjęć mocno przesadziła"

"Poznałem Izabelę na czacie dla samotnych. Z retuszem zdjęć mocno przesadziła"

"Poznałem Izabelę na czacie dla samotnych. Z retuszem zdjęć mocno przesadziła"

Canva.com

"Od 5 lat byłem samotny i postanowiłem za namową przyjaciela znaleźć sobie nową kobietę. Zalogowałem się na czacie dla facetów po 40-tce. Szybko poznałem apetyczną blondynkę w moim wieku. Miała w sobie coś. A przynajmniej tak się wydawało na zdjęciach. Pierwsze spotkanie to była prawdziwa porażka..." 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Reklama

Straciłem żonę kilka lat temu

Miałem kiedyś ukochaną żonę. Była największym skarbem w moim życiu, ale niestety nie było mi dane spędzić z nią całego życia. Odeszła w milczeniu, a mi został ból i smutek.

Nie mogłem już cieszyć się życiem jak kiedyś, bo zwyczajnie, nie było nawet po co... Siedziałem samotnie w naszym domu i wciąż rozpaczałem.

Reklama

W życiu mogłem liczyć tylko na Kubę, mojego kumpla od dziecięcych lat. Trzymał mnie na duchu i nieraz podnosił, gdy upadałem. To właśnie on namówił mnie na randki na czacie. Powiedział, że powinienem się ogarnąć i w końcu zacząć żyć. Przekonał mnie, że czas skończyć z żałobą.

Tak poznałem Izabelę. Jej zdjęcia od razu zrobiły na mnie wrażenie. A i w rozmowie była na prawdę fascynująca. Zdecydowałem się na spotkanie...

Reklama

Zbliżenie na dojrzałą kobietę w krótkich włosach i w okularach. Canva

Izabela to mistrzyni photoshopa

Umówiliśmy się w uroczej, włoskiej knajpce na przedmieściach. Izabelka mówiła, że uwielbia makarony i dobrą muzykę na żywo. Chciałem się popisać, że wiem, gdzie można zjeść coś dobrego, więc wybrałem najlepszą restaurację.

Reklama

Przyszedłem i czekałem przed wejściem. Taki mieliśmy ustalony znak. Nagle jakaś kobieta popukała mnie w ramię. Byłem zdziwiony, gdy powiedziała do mnie: cześć Krzysiek!

To była Iza. Ale nie była taka... hmm, piękna jak na zdjęciach. Miała ogromne zmarszczki na twarzy, włosy związane w kitkę i w sumie nawet nie bardzo była pomalowana.

Reklama

Nie chciałem przez cały wieczór czuć się nieswojo, więc od razu zapytałem Izabeli, o co chodzi. Dlaczego wysłała mi takie zdjęcia, skoro w rzeczywistości wygląda inaczej. Poczułem się trochę urażony.

Izabela nawet nie umiała tego za bardzo wytłumaczyć. Po prostu powiedziała. że się jej spodobałem i wolała wrzucić zdjęcie sprzed 10 lat, by się ze mną zobaczyć.

Randka nie doszła do skutku. Dopiero po pół roku znów się z nią spotkałem i wtedy już porozmawialiśmy o całej tej sytuacji bez jakiejś obrazy. Zostaliśmy przyjaciółmi, bo ja w międzyczasie poznałem słodką Basię. Na szczęścia ona nie próbowała mnie oszukać...

Krzysiek

Razem, a jednak osobno? Gdzie jest Kasia Cichopek w dniu urodzin Macieja Kurzajewskiego?
Źródło: instagram.com/maciejkurzajewski
Reklama
Reklama