"Nie koperta, nie zegarek, ani łańcuszek. Mam dać taki prezent na komunię? To oburzające"

"Nie koperta, nie zegarek, ani łańcuszek. Mam dać taki prezent na komunię? To oburzające"

"Nie koperta, nie zegarek, ani łańcuszek. Mam dać taki prezent na komunię? To oburzające"

canva.com

"Jestem matką chrzestną synka mojej siostry. Bardzo go kocham i ogromnie cieszyłam się, kiedy dostałam taką propozycję. Teraz komunia dziecka zbliża się wielkimi krokami, a siostra powiedziała mi, co powinnam dać w prezencie jej dziecku. Jestem w szoku. To mnie oburzyło. Ten trend mi się nie podoba i nie wiem, co teraz powinnam zrobić. Moim zdaniem to bezczelne". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Cieszyłam się, że zostałam chrzestną

Siostra zawsze była dla mnie bardzo ważna, dlatego ogromnie cieszyłam się, kiedy poprosiła mnie o to, żebym została matką chrzestną jej synka. Byłam wprost zachwycona. To było dla mnie wyróżnienie. Gdybym wiedziała, z jakimi problemami i dylematami będzie się to wiązało, to dwa razy bym się nad tym zastanowiła.

Teraz wielkimi krokami zbliża się komunia Marcelka. A oczekiwania są bardzo wysokie. Myślałam, że zegarek albo złoty łańcuszek w prezencie załatwią sprawę. Już nawet zaczęłam takie oglądać. Okazuje się jednak, że nic z tych rzeczy! Ostatnio siostra po prostu mnie oburzyła. Powiedziała, że teraz w trendach jest zakładanie dzieciom kont oszczędnościowych.

różaniec na dłoni canva.com

To mnie zszokowało

Konto oszczędnościowe dla dziewięciolatka?! Przecież to gruba przesada! Uważam, że takie małe dziecko powinno skupić się na rozwoju, a nie gromadzeniu pieniędzy. Poza tym to ogromne zobowiązanie. Bo oczywiście siostra oczekuje, że wpłata ode mnie nie będzie jednorazowa. Oczekuje się ode mnie, że będę tam wpłacać pieniądze regularnie. Kogo na to stać? Bo mnie na pewno nie. Nie zarabiam kokosów i też mam swoją rodzinę, przecież obecnie życie jest bardzo drogie, więc nie mogę sobie pozwolić na wiele. Moja siostra bardzo dobrze wie, jaka jest moja sytuacja finansowa, dlatego nie rozumiem jej podejścia i dziwię się, że w ogóle miała odwagę na to, żeby zaproponować mi coś takiego.

Jakieś chore fanaberie

Nie mogłam się powstrzymać i zanim przemyślałam moje słowa, od razu powiedziałam siostrze, co myślę na ten temat. Jasno określiłam, że dla mnie to fanaberia, zapytałam, kogo na to stać. Ona się oburzyła. Powiedziała, że nie jestem nowoczesna i nie idę z duchem czasu. Jej zdaniem powinnam mieć bardziej otwarty umysł i skupić się na tym, aby spełniać nie tylko swoje potrzeby, ale również ludzi wokół, a w szczególności mojego chrześniaka, który zasługuje na wszystko to, co najlepsze. Chyba po prostu nie pójdę na tę komunię w ogóle!

Krzysztof Ibisz na egzotycznych wakacjach z żoną i dzieckiem. Pyta: "Czy odpoczynek z dzieckiem jest możliwy?". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/krzysztof_ibisz_official
Reklama
Reklama