Michał Adamczyk jeszcze do niedawna zarabiał w Telewizji Polskiej ogromne pieniądze. Na jego konto co miesiąc miało wpadać ponad 150 tysięcy złotych! Jednak były gwiazdor "Wiadomości", mimo tak świetnej sytuacji materialnej, robi wszystko, żeby płacić swojej 16-letniej córce jak najniższe alimenty. "OBRZYDLIWE" – skomentowała zachowanie Adamczyka znana polska dziennikarka.
Michał Adamczyk co miesiąc zgarniał w TVP małą fortunę
Michał Adamczyk należał do najlepiej opłacanych pracowników TVP. Raport posła Dariusza Jońskiego ujawnił, że topowi dziennikarze TVP – między innymi Michał Adamczyk, Jarosław Olechowski i Marcin Tulicki – zarabiali po ponad 100 tysięcy złotych miesięcznie. Rekordzistą był Adamczyk, który co miesiąc otrzymywał ponad 150 tysięcy złotych!
Adamczykowi szkoda pieniędzy na dziecko
W świetle tych danych tym bardziej nieprawdopodobna jest informacja, że Michał Adamczyk rękami i nogami broni się przed podwyższeniem alimentów, jakie ma zasądzone na swoją 16-letnią córkę. Była żona dziennikarza, Agnieszka Piechurska, kilka miesięcy temu ujawniła w "Fakcie" szokujące informacje. Powiedziała między innymi:
W zeszłym roku złożyłam w sądzie wniosek o podwyższenie alimentów, dlatego, że Michał Adamczyk, zarabiając 60 tys. zł miesięcznie, płacił na córkę 1200 zł alimentów. Ja zarabiam 6 tys. na rękę, a nie 60 tys. zł. Nas różni jedno zero. Zapowiedział mi, że nie dostanę grosza więcej i, że zrobi wszystko, żeby mnie zniszczyć. Co nastąpiło, bo straciłam pracę w Telewizji Polskiej. Oficjalnie nikt mi tego nie powiedział, dlaczego zostaję zwolniona, ale nieoficjalnie usłyszałam, że mogę się tylko domyślać, kto stoi za tym zwolnieniem.
Kwota, o jakiej mówi była żona Michała Adamczyka, obejmuje tylko część jego zarobków w TVP. Przypomnijmy, że według posła Jońskiego realnie była niemal trzy razy większa!
O zachowaniu Michała Adamczyka wypowiedziała się dziennikarka Bianka Mikołajewska. W swoim wpisie na platformie X nie kryła oburzenia:
Uwierzycie, że ktoś, kto zarobił w 2023 r. co najmniej 1,5 mln zł, jeszcze we wrześniu walczył o to, by nie podnieść mu alimentów na dziecko z 1,2 tys. zł miesięcznie? OBRZYDLIWE.