Szymon Hołownia na każdym kroku pokazuje swoją elokwencję, a także wykazuje się sporą odwagą. Jego wypowiedzi są ironiczne i nie hamuje się on przed komentowaniem zachowań nawet największych polityków. Tak było i tym razem. Marszałek zażartował sobie z Andrzeja Dudy.
Szymon Hołownia żartuje z Andrzeja Dudy
Szymon Hołownia doskonale odnajduje się w Sejmie. Czuje się tam, jak ryba w wodzie, a internauci go wprost uwielbiają. Ostatnio Gigachad nawiązał do tego, że ambasador USA w Polsce jest jego daleką rodziną. Tym razem postanowił jednak nieco dopiec prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Były prezenter TVN-u jest bardzo medialny i nie ma trudności z mówieniem do kamery. To dlatego sejmowy kanał na YT odżył. W jednym nagraniu Hołownia pokazywał budynek Sejmu i towarzyszył mu przy tym Mikołaj Kołuszko z Wszechnicy Sejmowej, który w trakcie nagrania mówi:
Nad jednymi był napis "Tak", nad drugimi "Nie". W szczególnie ważnych głosowaniach, w czasach II Rzeczpospolitej, posłowie przechodzili odpowiednimi drzwiami, w zależności od tego, jaki głos chcieli oddać
Szymon długo nie czekał i od razu to skomentował:
Teraz byłoby to nieeleganckie, bo tabliczka z napisem "Nie" znajdowałaby się pod lożą pana prezydenta. Mogłoby się zrobić takie wrażenie, że prezydent stale mówi: nie. Na przykład stale wetuje ustawy. Nie chcielibyśmy takich konotacji
Kotara nad fotelem prezydenta
Mało tego, Hołownia znalazł sobie również okazję do żartów, ponieważ zauważył kotarę, która znajduje się nad fotelem:
Nie ma mechanizmu zasłaniania tej kotary, że nagle po naciśnięciu jakiegoś guzika pan prezydent zniknie nam z widoku?
Widać, że były prezenter telewizyjny się nie hamuje, a jego cięty język spodobał się internautom, którzy mu kibicują i z zapartym tchem podziwiają obrady Sejmu.