"Wnuczka Haliny złamała jej serce. Jak mogła odebrać jej WSZYSTKO?"

"Wnuczka Haliny złamała jej serce. Jak mogła odebrać jej WSZYSTKO?"

"Wnuczka Haliny złamała jej serce. Jak mogła odebrać jej WSZYSTKO?"

canva.com

"Halina to moja wieloletnia przyjaciółka. Bardzo kocha swoje dzieci i wnuki. Przygotowuje im mrożonki i słoiki, piecze ciasta, dogadza na różne sposoby. Wszystko po to, żeby jak najczęściej ją odwiedzali. A teraz jej wnuczka odstawiła taki numer! Nie mogę w to uwierzyć. Odebrała jej dosłownie wszystko. Co za wyrachowanie..." 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Halina to dobra kobieta

Halina to złoty człowiek, do rany przyłóż. Ona by wszystko zrobiła dla swoich dzieci i wnuków. Jest bardzo rodzinna i starała się dobrze wychować dwie córki. Była samotna, bo mąż szybko zmarł, ale wykształciła dzieci, jakoś sobie radziła. Teraz, na starość, rodzina rzadko ją odwiedzała. Każdy jest zajęty swoimi sprawami, a jej było z tego powodu bardzo przykro. Nigdy się nie skarżyła, ale to było widać.

Nie użalała się nad sobą, tylko wzięła się na sposób. Zaczęła robić pierogi, uszka, kopytka, bigos czy leczo. Wszystko mroziła, a później dzwoniła do wnuków, że przygotowała dla nich pyszne jedzonko. Oni oczywiście chętnie przychodzili. Jak na studentów przystało, mieli ochotę na pyszne, domowe jedzenie.

zbliżenie na twarz seniorki w okularach canva.com

Wnuczka odebrała jej wszystko

Halina najmocniej kochała swoją wnuczkę, a ona ją tak okropnie oszukała i odebrała jej wszystko. Nie wiem, jak do tego doszło, ale seniorka przepisała na studentkę swoje mieszkanie. Chyba liczyła na to, że ta się nią zajmie i na starość nie będzie musiała mieszkać sama. Na pewno o to chodziło.

Nie trzeba było długo czekać, żeby moja przyjaciółka odczuła negatywne skutki tej decyzji. Szybko okazało się, jak wielki to był błąd. Jej wnuczka sprzedała mieszkanie, nie miała żadnych, nawet najmniejszych skrupułów.

Co teraz będzie z Haliną?

Nie wiem, co teraz będzie z Haliną. To taka dobra kobieta i nie ma, gdzie się podziać. Jej córka obiecała, że ją do siebie przygarnie, ale ona ma małe mieszkanko. Na pewno będzie jej tam zawadzać i moja przyjaciółka ma wyrzuty sumienia. Żałuje, że zaufała swojej wnuczce. Nikt wcześniej jej nie uprzedził, że zeszła ona na złą drogę, rzuciła studia i zaczęła utrzymywać się z zasiłków.

Zatroskana Przyjaciółka

Joanna Krupa kiepsko radzi sobie z rozwodem? Samotne macierzyństwo daje się jej we znaki! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/joannakrupa
Reklama
Reklama